Powrót w stylu Fabregasa?

2012-02-08 19:30:14; Aktualizacja: 12 lat temu
Powrót w stylu Fabregasa? Fot. Transfery.info
Bartłomiej Rakuzy
Bartłomiej Rakuzy Źródło: El Mundo Deportivo

Capello nie docenił jego wartości. Borja Valero opuścił drużynę, w której rozpoczął swoją przygodę z futbolem i jednocześnie miasto, w którym się urodził. Teraz jest podporą Villarreal, a żeby go wykupić trzeba zapłacić 50 mln euro.

Po młodości spędzonej w drużynach Realu Madryt C oraz Realu Madryt Castilla zdecydowano się nie przedłużać z nim kontraktu. Sięgnęła po niego Mallorca i w nowym klubie od razu wiedział co robić. Cztery gole i pięć asyst w pierwszym sezonie La Liga sprawiło, że cały kolejny sezon rozegrał już w pierwszej jedenastce West Bromwich Albion, do którego przeszedł za ponad 5 mln funtów. Gdy „The Baggies” z ostatniego miejsca zlecieli do Championship wrócił na zasadzie wypożyczenia do Mallorki. Drugi sezon w La Liga był dużo lepszy, a do swojego dorobku Valero dorzucił 5 bramek i 9 asyst. Po tak udanym roku West Bromwich Albion decyduje się sprzedać Hiszpana do Villarreal i tym samym odzyskać swoje 5 milionów funtów. W rodzinnym kraju, Borja Valero czuje się znakomicie. Pierwszy sezon w barwach „Żółtej Łodzi Podwodnej” to 3 gole i kolejne 9 asyst. Na półmetku obecnych rozgrywek wychowanek Realu ma już 4 bramki i 5 asyst. 

Według „El Mundo Deportivo” Real Madyt jest gotowy, by za urodzonego w Madrycie piłkarza złożyć ofertę w wysokości 50 milionów euro. Za transferem przemawia polityka klubu, która wzorem Barcelony mierzy w promowanie wychowanków. Borja Valero miałby być również idealnym współpracownikiem dla Xabiego Alonso, który operuje piłką w tej samej części boiska. 
 
Problem w tym, że Real będzie musiał słono zapłacić jeśli chce z powrotem swojego wychowanka. Powrót Fabregasa kosztował Barcę 34 miliony euro i jeśli Florentino Perez chciałby przebić ten „wyczyn” musiałby zapłacić co najmniej tyle, ile jest w klauzuli, czyli 50 milionów euro. Kontrakt obowiązuje jeszcze dwa i pół roku i potrzebujący pieniędzy Villarreal z pewnością postara się o wynegocjowanie maksymalnie wysokiej ceny. W zimowym okienku transferowym najwięcej mówiło się o zainteresowaniu Hiszpanem ze strony Atletico Madryt.