Powstał jak feniks z popiołów. To jeden z autorów sukcesu Rakowa Częstochowa

Raków Częstochowa jest o krok od historycznego bezpośredniego awansu do fazy pucharowej europejskich rozgrywek. Tak doskonały wynik zawdzięcza między innymi Oliwierowi Zychowi, który pomimo zaciętej konkurencji przebił się do podstawowego składu i zalicza ponadprzeciętne występy.

Zych wypełnia kontrakt z Aston Villą, gdzie jednak nie ma większych szans na zaistnienie w pierwszej drużynie. Dlatego już po raz drugi w karierze urodzonego w Gdańsku bramkarza odesłano na wypożyczenie do klubu z Ekstraklasy. W sezonie 2023/2024 bronił barw Puszczy Niepołomice.

Tym razem wskoczył na zdecydowanie wyższy poziom, bo do zespołu corocznie ubiegającego się o tytuł mistrza Polski i Puchar Polski. Trener Marek Papszun optował za sprowadzeniem odpowiedniego rywala do walki o pozycję dla Kacpra Trelowskiego.

Początki były bardzo trudne, bo 21-latek ustępował pola o rok starszemu koledze. Przełom nastąpił pod koniec października, kiedy na podstawie pracy na treningach i analizy meczowej szkoleniowiec postanowił dać szansę drugiemu z młodzieżowych reprezentantów Polski.

Popularne

Previous

Błyskawiczna decyzja Realu Madryt w sprawie Xabiego Alonso

A jednak? Aleksandar Vuković kandydatem polskiego klubu

Kibice Wisły Kraków wściekli. „On nie powinien więcej zagrać. Dość”

Wróci i na wiosnę będzie gwiazdą Ekstraklasy? „Podpisuję się dwoma rękami”

Marek Papszun już pociąga za sznurki w Legii Warszawa?! Tę decyzję stołeczny klub miał podjąć na jego życzenie

Legia Warszawa już bardzo blisko?! „Zaawansowane rozmowy”

Bartłomiej Drągowski z niespodziewanym powrotem do Ekstraklasy?

Vladislavs Gutkovskis łączony z klubem Ekstraklasy

Next

Absolwent szkółki Zagłębia Lubin w pełni ją wykorzystuje. W czwartkowy wieczór już po raz jedenasty z rzędu stanął między słupkami i nie zapowiada się, aby w ostatnich tegorocznych spotkaniach coś w tym względzie się zmieniło.

Imponująco prezentują się statystyki Zycha w samej Lidze Konferencji. Na próbce trzech występów pozwolił sobie na stratę tylko jednego gola. Zaliczył aż 14 skutecznych interwencji. Wskaźnik xG prevented (dotyczący zapobiegnięciu utraty bramek) pokazuje wartość 2,94. To oznacza, że w teorii przeciętny zawodnik już trzykrotnie na jego miejscu wyciągałby piłkę z własnej siatki.

Raków pokonał Zrinjski Mostar 1:0 po trafieniu Jonatana Brunesa i plasuje się na trzecim miejscu w tabeli. W ostatniej kolejce fazy ligowej LK zagra na wyjeździe z Omonią Nikozja.

Już w najbliższy weekend „Medaliki” otrzymają okazję na przezimowanie Ekstraklasy z perspektywy lidera. Warunek to zwycięstwo nad Zagłębiem Lubin.