Powtórka z rozrywki. Emiliano Martínez przeprosił za swoje zachowanie

2024-10-01 08:18:00; Aktualizacja: 2 godziny temu
Powtórka z rozrywki. Emiliano Martínez przeprosił za swoje zachowanie Fot. ANP/SIPA USA/PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Emiliano Martinez [Instagram]

Emiliano „Dibu” Martínez przeprosił za swoje czyny popełnione niespełna miesiąc temu. FIFA postanowiła wcześniej zawiesić bramkarza na dwa mecze z udziałem reprezentacji Argentyny.

Mistrz świata z mundialu w Katarze dopuścił się dwóch występków podczas wrześniowego zgrupowania. Najpierw kamery zarejestrowały, jak obscenicznie przykłada on wywalczone w lipcu trofeum Copa América do krocza po meczu z Chile. Następnie po ostatnim gwizdku przegranego meczu z Kolumbią zakłócił pracę operatora kamery, uderzając w nią.

„Akceptuję sankcję nałożoną przez FIFA i przepraszam, jeśli kogokolwiek uraziłem. Mój moment świętowania miał na celu wywołanie uśmiechu na twarzy wielu dzieciaków i nie miał na celu nieokazania szacunku. Nigdy nie było to moją intencją, jak i nigdy nie rozumiałem, że dobrze przyjmowany przez ludzi gest jest obraźliwy. Postaram się już nikogo nie urazić, tylko skupiać się na zdobywaniu tytułów z Argentyną oraz Aston Villą” – napisał golkiper na Instagramie.







Wyświetl ten post na Instagramie
















Post udostępniony przez Emi Martinez (@emi_martinez26)

32-latek już od pewnego czasu daje się poznać jako bardzo kontrowersyjna postać w świecie futbolu. Raz, że z trofeum Pucharu Świata postąpił tak samo, jak z południowoamerykańskim. Dodatkowo podczas celebracji wygrania mundialu wielokrotnie prowokował Kyliana Mbappé, a podczas parady zaprezentował kukłę z jego podobizną.

W tym sezonie na płaszczyźnie klubowej Martínez nie zachował czystego konta oprócz jednego w Lidze Mistrzów przeciwko BSC Young Boys. Teraz czeka na niego arcytrudne zadanie, aby powstrzymać Harry'ego Kane'a i spółkę, czyli Bayern Monachium.

W ramach eliminacji do Mistrzostw Świata dwa najbliższe mecze „Albicelestes” rozegrają z Wenezuelą oraz Boliwią. Znajdują się w komfortowej sytuacji, zasiadając na pozycji lidera z dwupunktową przewagą nad Kolumbią.