Premier League będzie grała [OFICJALNIE]

W miniony weekend rozegrano tylko cztery z 10 meczów 18. kolejki Premier League. Starcia pomiędzy Aston Villą a Burnley, Manchesterem United a Brighton & Hove Albion, Southampton a Brentford, Watfordem a Crystal Palace, West Hamem a Norwich City i Evertonem a Leicester City zostały przełożone z uwagi na zarażenia koronawirusem, które zdziesiątkowały kadry wielu drużyn.

W poniedziałek zorganizowane zostało wirtualne spotkanie między przedstawicielami klubów rywalizujących na najwyższym angielskim szczeblu i władzami ligi. Strony miały debatować na temat przełożenia całej najbliższej, świątecznej kolejki. Prawdopodobnie jednak do tego nie dojdzie. Znaczna część zespołów chce grać dalej.

Niektóre kluby, jak Arsenal czy Liverpool, poparły pomysł przesunięcia w czasie jednej serii gier, ale jednak więcej było za kontynuowaniem zmagań. Przełożenie całej kolejki jest bowiem ich zdaniem zbyt skomplikowane i obarczone ryzykiem. Pociągnęłoby za sobą dodatkowe koszty dla Premier League.

W trakcie poniedziałkowej narady przeanalizowany został również pomył całkowitego wstrzymania rozgrywek, ale nie opowiedział się za nim żaden z klubów.

Tak naprawdę formalnie żadna z opcji nie została przegłosowana przez 20 klubów z Premier League. Władze ligi wysłuchały obaw wszystkich i ostateczna decyzja należy do nich. Na ten moment jest ona taka, że kolejki zaplanowane na 26-27 i 28-30 grudnia odbędą się zgodnie z planem.

AKTUALIZACJA: Doczekaliśmy się komunikatu ze strony Premier League.  „Chociaż wiele klubów doświadcza epidemii i wyzwań związanych z COVID-19, wspólnym zamiarem jest kontynuowanie obecnego harmonogramu spotkań tam, gdzie będzie to bezpiecznie” - można przeczytać.