Premier League włącza się do akcji Black Lives Matter

Jak informuje David Ornstein z „The Athletic”, kluby w pełni poparły pomysł Premier League o włączeniu się do akcji Black Lives Matter. Pierwsze efekty tego będą widoczne w najbliższej kolejce rozgrywek.

Międzynarodowy ruch walczący o prawa człowieka, który został zapoczątkowany przez czarnoskórych mieszkańców Stanów Zjednoczonych, w ostatnim czasie zyskał na rozgłosie. Ma to oczywiście związek z falą protestów po śmierci George’a Floyda.

46-latek umarł podczas interwencji policji, a swoje wsparcie protestującym okazali chociażby Jadon Sancho oraz Marcus Thuram. Piłkarz Borussii Mönchengladbach wykonał gest Colina Kaepernicka po strzelonej bramce z Unionem Berlin. Następnie w ten sam sposób hołd nieżyjącemu oddali kongresmani Partii Demokratycznej, którzy klęczeli przez osiem minut i 46 sekund, a więc dokładnie tyle, ile duszono Floyda. Teraz do akcji Black Lives Matter przyłączyć chce się Premier League.

Według Ornsteina na spotkaniu z klubami ustalono, że już w najbliższej kolejce, która zostanie zainicjowana 17 czerwca, na froncie trykotów znajdzie się logo ruchu, z kolei nazwiska piłkarzy zastąpi nazwa „Black Lives Matter”.

Aktualnie liderem tabeli angielskiej ekstraklasy jest Liverpool. Dalsze pozycje zajmują Manchester City, Leicester City oraz Chelsea. Z kolei w strefie spadkowej znajdują się Bournemouth, Aston Villa i Norwich City.