Presnel Kimpembe wprost o swojej przyszłości. „PSG to klub mojego serca”

Zaraz po transferze Sergio Ramosa pojawiły się spekulacje, że Presnel Kimpembe czuje się niedoceniany i w związku z tym rozważa odejście z Paris Saint-Germain. Teraz Francuz zupełnie temu zaprzeczył.

Pojawienie się byłego kapitana Realu Madryt oraz rekordowego kadrowicza hiszpańskiej reprezentacji, który ma na swoim koncie między innymi cztery wygrane Ligi Mistrzów czy tytuł mistrza świata, zadziałało na wyobraźnie zawodników paryskiej ekipy.

Część poddawała pod wątpliwość sens zatrudniania 35-letniego stopera w momencie, gdy do dyspozycji Mauricio Pochettino są przecież Marquinhos czy Presnel Kimpembe.

Ten ostatni według francuskich mediów zaczął obawiać się osłabienia pozycji w zespole i miał brać pod uwagę odejście do innego klubu. W rozmowie z klubową telewizją blisko 26-letni defensor zapewnił jednak, że skupia się na występach w Paris Saint-Germain.

– Czuję się świetnie. Jest to początek sezonu, więc trzeba ciężko pracować nad poprawą kondycji. Jak na razie idzie nam całkiem nieźle. Mam dobre przeczucie. PSG to klub mojego serca. To klub, którego jestem wychowanek. To w nim nauczyłem się wszystkiego, trenowałem po raz pierwszy... Chęć kontynuowania kariery w tym miejscu jest bardzo mocna, to zawsze przyjemność – oświadczył Kimpembe, ucinając tym samym spekulacje na temat swojej przyszłości.

21-krotny reprezentant „Trójkolorowych” i uczestnik EURO 2020 przed rokiem przedłużył umowę z obecnym pracodawcą. Porozumienie obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku.

Nominalny stoper w sezonie 2020/2021 rozegrał 40 spotkań, a w trwającej kampanii podczas rywalizacji z Lille OSC przywdziewał opaskę kapitańską. Wydaje się zatem, że pożar, jeśli w ogóle był, został w pełni ugaszony.