Prezes Romy po przegranej z Porto: Znowu nas okradziono. Poddaję się
2019-03-07 08:10:01; Aktualizacja: 5 lat temu Fot. Transfery.info
AS Roma przegrała w dramatycznych okolicznościach z FC Porto w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Po meczu z porażką pogodzić nie mógł się James Pallotta, prezes włoskiego klubu.
O awansie Porto zdecydował rzut karny podyktowany po konsultacji z VAR-em (Alessandro Florenzi lekko pociągający koszulkę Fernandao), obsługiwanym tego dnia przez Szymona Marciniaka. Rzymianie mają pretensje o to, że VAR nie zareagował podobnie, gdy w ostatniej minucie w polu karnym faulowany, ich zdaniem, był Patrik Schick, za którym biegł obrońca Porto, Moussa Marega.
Sędzia główny Cüneyt Çakır uwierzył w pełni opinii zespołu Marciniaka i postanowił nie sprawdzać nawet kontrowersyjnej sytuacji na ekranie.
- W poprzednim roku prosiliśmy o VAR w Lidze Mistrzów, ponieważ wykiwano nas w półfinale. Tego wieczoru mieli VAR, a i tak zostaliśmy okradzeni. Patrik Schick był podcięty w polu karnym, VAR to pokazał, a nic nie zostało pokazane. Jestem zmęczony tymi bzdurami. Poddaję się - powiedział wzburzony Pallotta.
Podobnie uważa obrońca Kostas Malonas: - Mieliśmy mnóstwo szans, by wyrównać na 2-2 i awansować. Potem gwizdnęli karnego dla nich i nie dali nam oczywistej jedenastki.
Roma wygrała pierwszy mecz 2-1. W środę tymczasem padł wynik 3-1 (2-1 podczas 90 minut), ale już dla Porto.