Prezydent Realu Betis ujawnił, ile dzieli klub od zatrzymania Antony'ego
2025-05-09 08:56:00; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
Prezydent Realu Betis Ángel Haro García w rozmowie dla hiszpańskiej rozgłośni Cope wypowiedział się na temat Antony'ego, jego ewentualnego dalszego pobytu w klubie. Ze słów 51-latka wynika, że do kluczowych rozmów dojdzie poza sezonem.
Nie jest tajemnicą, że na kolejną kampanię Real chce ponownie związać się ze skrzydłowym. To efekt udanego wypożyczenia w drugiej połowie zmagań. Pomimo fatalnej przygody na Old Trafford, w Hiszpanii 25-latek okazał się objawieniem.
Swoją doskonałość podkreślił w czwartkową noc, kiedy pomógł zespołowi awansować do finału Ligi Konferencji. W wyjazdowym rewanżu z Fiorentiną strzelił gola, a w dogrywce dołożył asystę. Remis wystarczył, aby 28 maja we Wrocławiu zmierzyć się z Chelsea.
Zwierzchnik Betisu publicznie ujawnił, na jakich warunkach Antony uczestniczy w życiu klubu i czy czeka go ciąg dalszy w perspektywie następnego sezonu.Popularne
– Jego nazwisko pojawiło się na stole z inicjatywy dyrektora sportowego. To było podejście tanim kosztem. Manchester United przejął prawie całą pensję. To było czyste wypożyczenie i nie było opcji, żeby cokolwiek negocjować – ujawnił Haro.
– Zatrzymanie Antony'ego jest niezwykle skomplikowane. Spotkamy się z Manchesterem United, aby przedłużyć wypożyczenie na kolejny sezon, chcąc podzielić się procentem odpowiedzialności za zawodnika. Chcemy poznać predyspozycje piłkarza i jego klubu – dodał.
– Pierwszy ruch wykonuje Manchester United, a następnie ruszą negocjacje z zawodnikiem, ale do tego jeszcze daleka droga. Ponadto wciąż trwa walka o trofeum i chce go zdobyć z Betisem. Odpowiedni czas nadejdzie, gdy sezon się skończy. Potem będzie mógł on odpowiedzieć za swoją część, jeśli tylko taka opcja się pojawi – podsumował temat.
Na pięć meczów przed zakończeniem kampanii Brazylijczyk zanotował dla Andaluzyjczyków osiem trafień i pięć asyst w 21 występach.