Probierz: To przykre, że Legii się pomaga

2017-04-18 16:01:04; Aktualizacja: 7 lat temu
Probierz: To przykre, że Legii się pomaga Fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Przegląd Sportowy

Szkoleniowiec Jagiellonii Białystok, Michał Probierz, opowiedział w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”, jak zapatruje się na fazę finałową Ekstraklasy. W swoim stylu wbił też szpilę ligowym rywalom.

Co prawda w weekend białostoczanietylko zremisowali bezbramkowo z Cracovią, ale mimo straty punktówwciąż są na czele ekstraklasowej tabeli. W dotychczasowych 29spotkaniach „Jaga” sięgnęła po 56 „oczek” i obecniewyprzedza drugą Legię Warszawa o jeden punkt. Trzecia w tabeliLechia Gdańsk traci do niej trzy „oczka”.


- Po podziale punktów wszystkiedrużyny z pierwszej ósemki poczują krew, bo różnice będąbardzo małe. (…) Chcemy zająć jak najwyższe miejsce, ale zzawodnikami niespecjalnie patrzymy na tabelę. Jeśli będziemywygrywać, pierwsze miejsce będzie nasze. To musimy sobie wbić dogłów, reszta jest nieistotna - przyznał Probierz, który dośćbezpośrednio wypowiedział się na temat Legii:

- Jeślidojdą kontuzje, zmęczenie, kartki, to nas nie będzie. A takaLegia? Co jej zawodnicy muszą zrobić, żeby dostać kartkę? TakiOdjidja-Ofoe mówi do sędziego „fuck off”, odpycha go i niedostaje nic. U nas zdarza się, że jesteśmy upominani za kopnięciew piłkę. Już rozgrywaliśmy jeden mecz z Legią (0:1 z 21 maja2015 roku, w którym było mnóstwo kontrowersji - przyp. red.) wWarszawie, który wszyscy pamiętają.

Probierz zostałzapytany o to, czy wolałby zagrać z Legią w fazie finałowej nawłasnym stadionie: - Nie ma to dla mnie znaczenia. Ważne, żebybyło sprawiedliwie. Legia jest topowym klubem, a i tak minimalniesię jej pomaga. To jest przykre. Traktujmy wszystkich równo.