Kolumbijski stoper kilkanaście dni temu przeniósł się do ekipy
„The Toffees” z Barcelony. „Duma Katalonii” zarobiła na tym
transferze ponad 30 milionów euro. To prawie trzy razy więcej niż
zimą zapłaciła za 23-latka Palmeiras.
Za piłkarzami
Evertonu już dwa spotkania nowego sezonu Premier League (2:2 z
Wolverhampton Wanderers i 2:1 z Southampton). W obu przypadkach na
boisku zabrakło Miny. Już wcześniej było wiadomo, że obrońca
przeszedł na Goodison Park, borykając się z urazem stopy, ale jego
przerwa w grze będzie dłuższa niż się spodziewano. Wszystko
wskazuje na to, że pauza Kolumbijczyka potrwa jeszcze przynajmniej
trzy tygodnie.
Niewykluczone, że dopiero po przerwie na
spotkania reprezentacji na murawie zobaczymy również innego gracza
pozyskanego przez Everton z Barcelony, André Gomesa.
„The
Toffees” zajmują w tym momencie siódme miejsce w tabeli Premier
League. W trzeciej kolejce podopieczni Marco Silvy zmierzą się na
wyjeździe z Bournemouth. Początek spotkania w sobotę o 16:00.
Problemy Miny. Kolumbijczyk poczeka na debiut w Evertonie
fot. Transfery.info
Yerry Mina będzie musiał poczekać na debiut w koszulce Evertonu.