Próbowano zakłócić transmisję z meczu reprezentacji Polski. „W zasadzie przez całą pierwszą połowę”
2025-10-13 14:55:54; Aktualizacja: 2 godziny temu
W niedzielę ukazała się informacja na temat ingerencji w łącza satelitarne w czasowych okolicach meczu reprezentacji Polski z Litwą w Kownie. Dyrektor sportowy TVP Sport Jakub Kwiatkowski wypowiedział się o tym w rozmowie ze Sport.pl.
Reprezentacja Polski mierzyła się z Litwą w ramach eliminacji Mistrzostw Świata 2026 i pokonała rywala na jego terenie 2:0 po golach Sebastiana Szymańskiego oraz Roberta Lewandowskiego. Ten pierwszy najpierw skierował piłkę do siatki bezpośrednio z rzutu rożnego, a następnie asystował przy bramce autorstwa napastnika Barcelony.
Transmisję ze spotkania przeprowadzała Telewizja Polska, która jeszcze przed pierwszym gwizdkiem opublikowała pewien komunikat.
„Operator satelitarny Eutelsat informuje o obcej ingerencji w łącza satelitarne, za pośrednictwem których ma być transmitowany mecz Litwa - Polska. W związku z tym mogą wystąpić zakłócenia lub przerwy w transmisji. Trwają działania mające na celu zabezpieczenie transmisji” - napisano. Popularne
Po obejrzeniu meczu na antenie TVP Sport można stwierdzić, że finalnie większych zakłóceń nie było. Do sprawy odniósł się Jakub Kwiatkowski.
- Ktoś próbował wbijać się w naszą częstotliwość. Dostaliśmy wsparcie Europejskiej Unii Nadawców, która pozwoliła nam wzmocnić sygnał. Byliśmy przygotowani - mieliśmy „backupy” - dzięki czemu nikt nie zdołał się przez to przebić. Ale próby były. I to jeszcze w trakcie meczu, w zasadzie przez całą pierwszą połowę ktoś próbował się przebić i zakłócać nasz sygnał. Po przerwie już odpuścił - przyznał dyrektor wymienionej wyżej stacji na łamach Sport.pl, podkreślając, że nie wiadomo, kto za tym stał (więcej TUTAJ).
Po zwycięstwie z Litwą polski zespół z dorobkiem 13 punktów zajmuje drugie miejsce w tabeli kwalifikacyjnej grupy G.