Promes w końcu w topowej lidze. Trwają negocjacje!
2018-08-27 11:31:31; Aktualizacja: 6 lat temuQuincy Promes jeszcze tego lata może opuścić moskiewski Spartak.
26-latek nie od dziś jest łączony z przenosinami do silniejszej ligi, ale jak do tej pory może pochwalić się jedynie występami na holenderskich i rosyjskich boiskach. Wkrótce może to jednak ulec zmianie, ponieważ końcówka okna zapowiada się niezwykle emocjonująco w jego przypadku. Zainteresowanie wykazuje kilka większych klubów.
Zgodnie z informacjami podawanymi przez „RMC Sport”, najbliżej pozyskania skrzydłowego jest na ten moment AS Monaco. Zespół Kamila Glika nie rozpoczął najlepiej tegorocznych rozgrywek Ligue 1 i poszukuje wzmocnień. Monakijczykom szczególnie zależy na pozyskaniu skrzydłowego, ponieważ drużynę opuścił Keita Baldé, a Antonio Candreva, który miał przyjść w jego miejsce nie zdecydował się na przeprowadzkę.
Francuscy dziennikarze informują, że negocjacje trwają w najlepsze, ale do porozumienie wciąż trochę brakuje. Cena jak na razie nie stanowi aż takiego problemu, bowiem Spartak żąda za reprezentanta Holandii sumy 20 milionów euro.Popularne
„Les Monégasques” są gotowi wyłożyć taką kwotę, kłopot jednak w tym, iż nie są osamotnieni w swoich zainteresowaniu. Oprócz nich gracza z wielką chęcią sprowadziłyby Sevilla oraz Benfica. Szczególnie zainteresowanie są Andaluzyjczycy, którzy również od jakiegoś czasu poszukują skrzydłowego.
Spartak czeka na reakcje ze strony innych zespołów. Jeśli żaden z nich nie będzie chciał odpuścić, może dojść do licytacji, na co liczą Rosjanie. Czasu jednak pozostało niewiele - okno transferowe zamyka się już w najbliższy piątek.