„Prowadzą nielegalny projekt”. Konkurent Ligue 1 ostro o PSG i Nasserze Al-Khelaïfim
2025-02-21 12:09:04; Aktualizacja: 9 godzin temu
John Textor, prezydent i jednocześnie udziałowiec Olympique'u Lyon, nie pozostawił suchej nitki na działalności Paris Saint-Germain pod zwierzchnictwem Nassera Al-Khelaïfiego. W wywiadzie dla „AS-a” z ust Amerykanina padły mocne słowa.
Textor to powszechnie znana osoba w świecie piłki, lubiąca wsadzać przysłowiowy kij w szprychy. Udowodnił to chociażby przed rokiem, gdy nosił się z zamiarem upublicznienia pracy sędziów w Brazylii. W Kraju Kawy także jest właścicielem Botafogo, aktualnego mistrza Série A i triumfatora Copa Libertadores.
Tym razem 59-latek postanowił wytoczyć działa w PSG, hegemona Ligue 1. Wskazał on przede wszystkim na zróżnicowane traktowanie klubów przez DNCG, czyli organ zajmujący się kontrolą sytuacji finansowej francuskich klubów.
To jasne nawiązanie do nałożonej jesienią kary przez ów podmiot na „Les Gones” w postaci zakazu transferowego oraz degradacji w zawieszeniu wskutek nadmiernego długu.Popularne
– Jest jedna osoba, wobec której DNCG pobłaża. Organ ten jest świadomy, że zachodzi naruszenie europejskiego pod postacią dotowania firmy przez obcy kapitał, co wpływa na zniekształcenie konkurencji. Rok po roku pozwalali na to PSG – „uderzył” Textor.
– Pozwala się PSG na zwiększanie ich rocznych strat do 70 milionów euro. Organ nie przejmuje się tym, skąd te pieniądze są. Niesamowite w tej historii jest to, że źródła dochodów Lyonu są kwestionowane, bo kapitał przepływa z Brazylii czy Stanów Zjednoczonych. Model finansowania PSG jest nielegalny, a nasz całkowicie legalny, a jesteśmy objęci sankcjami. Oni nadal mogą naruszać prawo – dodał wzburzony biznesmen.
– Potwierdzam, że zwrócimy się do włodarzy ligi, aby PSG przestrzegało prawa z ramienia Komisji Europejskiej. Chcemy przeanalizowania tej kwestii przez LFP. Jeśli nie otrzymamy satysfakcjonującej odpowiedzi, przekażemy sprawę do KE. [...] Zniekształcanie konkurencji to dla mnie problem. To niszczy nasze możliwości dochodowe, telewizyjne. Społeczność francuska na tym cierpi. Dopóki nie zmienimy zasad, kibice innych klubów ciągle będą tylko marzyć i mieć nadzieję, że ich drużyna wygra mistrzostwo, ale w obecnej sytuacji nigdy się to nie stanie – przestrzegł.
– Myślę, że prawdą też jest to, że niektóre kluby są obsadzone prezesami, którzy mają bliskie kontakty lub pracowali z Nasserem. Potem zdobyli posady w zarządzie Europejskiego Stowarzyszenia Klubów (ECA). Niektórzy z prezesów otrzymują przysługi od Nassera. Nie jestem pewien, czy tacy prezesi odpowiednio reprezentują swoich właścicieli ze względu na mniejszy stopień zaangażowania – podsumował.
Katarczyk Al-Khelaïfi to także prezes ECA. Ogromny wyraz niezadowolenia wobec jego osoby przebił się między innymi z trybun Bayernu Monachium podczas meczu Ligi Mistrzów. Ultrasi określili go „plutokratą”.