Przez przewlekłą chorobę zalecano mu porzucić futbol. Wygrał Ligę Mistrzów, dziś gra w Ekstraklasie

2025-11-20 11:18:39; Aktualizacja: 3 godziny temu
Przez przewlekłą chorobę zalecano mu porzucić futbol. Wygrał Ligę Mistrzów, dziś gra w Ekstraklasie Fot. Robert Skalski / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Motor Lublin

Piłkarz Motoru Lublin Sergi Samper w rozmowie dla mediów klubowych opisał swój jeden z najtrudniejszych momentów w karierze. Jeszcze za czasów akademii FC Barcelony lekarze radzili mu porzucić myśli o profesjonalnym uprawianiu sportu.

W okresie dojrzewania u defensywnego pomocnika zdiagnozowano cukrzycę. Ta wiadomość okazała się dla niego sporym ciosem. Dobijał go też fakt, że przewlekła choroba może zaprzepaścić marzenia o realizacji zawodowej przygody w sporcie.

Samper nie potrafił się jednak z tym pogodzić i za wszelką cenę szukał rozwiązania, aby jako diabetyk znaleźć jak najmniej przeciwwskazań względem uprawiania futbolu. Jego motywacja przykryła wszelkie zastrzeżenia ze strony medyków.

30-latek przyznał, że potrafi skutecznie kontrolować chorobę i reagować na potencjalne spadki lub wzrostu cukru we krwi.

– Przyznam, że początek był trudny. Miałem wtedy 18 lat i byłem w akademii Barcelony. Klub miał spore oczekiwania wobec mnie – zaczął Samper.

– Kiedy chodziłem na wizyty, niektórzy nawet mówili: „proszę pana, trzeba dać sobie spokój z futbolem, na pewno zawodowym”. Słyszałem rady od lekarzy, że cukrzyk nie powinien zawodowo grać w piłkę – wspominał pomocnik.

– Rozmawiałem z innymi graczami, choćby Nacho z Realu Madryt, który miał podobny problem, a grał. Wtedy musiałem więcej trenować osobno, ale kiedy się dostosowałem i czułem się lepiej, wróciłem do regularnych ćwiczeń – dodał.

Dalsza część historii potoczyła się wyłącznie pozytywnie. W kampanii 2014/2015 zapisał się w historii Barcelony jako triumfator Ligi Mistrzów. Wystarczyło, że rozegrał cały mecz z APOEL-em w fazie grupowej. Łącznie w głównej drużynie zaliczył 13 występów.

Później rozwijał umiejętności w Granadzie, UD Las Palmas, Visselu Kobe oraz FC Andorra. Od sierpnia 2024 roku przywdziewa trykot Motoru. Na około siedem miesięcy przed wygaśnięciem wziął udział w 37 spotkaniach, dokładając asystę.

***

Cały wywiad z Sergim Samperem