Przyszłość Rafała Gikiewicza znów pod znakiem zapytania

2023-04-10 20:32:29; Aktualizacja: 1 rok temu
Przyszłość Rafała Gikiewicza znów pod znakiem zapytania Fot. Alizada Studios / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Viaplay

Rafał Gikiewicz może nie rozegrać określonej liczby spotkań do automatycznego przedłużenia kontraktu z Augsburgiem z powodu problemów zdrowotnych.

Doświadczony bramkarz nie mógł czuć się pewny w kwestii kontynuowania kariery w klubie z Bawarii. W trwającym sezonie pojawiały się w mediach różne informacje odnośnie stosunku do jego osoby ze strony władz Augsburga.

Ostatnio wszystko wskazywało jednak na to, że nie będzie miał problemów z wypełnieniem wymogu rozegrania 25 spotkań w Bundeslidze do aktywacji zapisu o automatycznym przedłużeniu współpracy o dodatkowe dwanaście miesięcy.

Teraz stanęło to pod dużym znakiem zapytania z uwagi na pojawienie się kłopotów z barkiem u Rafała Gikiewicza, które mogą pozbawić go możliwości dalszych występów w tym sezonie, o czym powiedział na antenie Viaplay.

- Od środy mam problemy z barkiem. Będę z dnia na dzień patrzył na to, co przyniesie życie. Mogą się różne rzeczy wydarzyć. Obecnie jestem w Monachium. Byłem wczoraj wieczorem u lekarza. Walczę o to, żebym mógł jeszcze na boisku wystąpić. Nie jestem już najmłodszym zawodnikiem. Kiedy robisz rezonans barku, to zawsze coś tam wyjdzie. Teraz pozostaje pytanie, czy jest to świeże czy stare - przyznał 35-letni bramkarz.

- W środę się rzuciłem, boisko nie było już tak nawilżone, na koniec treningu i ciało zostało, a ręka poszła za piłką. Lekko to się wszystko naciągnęło. W czwartek miałem ściąganą krew z okolic bicepsa. W sobotę grałem na ogromnej ilości środków przeciwbólowych. Jeszcze o 8:30 trenowałem, żeby trener wiedział, czy jestem w stanie grać czy nie. Grałem na własną odpowiedzialność. Bolało mnie przez całe spotkanie. Biorąc pod uwagę 17 lat grania, w wyższych ligach i niższych, to z takim bólem nie miałem jeszcze do czynienia. Naprawdę cierpiałem - dodał.

Gikiewicz rozegrał 23 ligowe spotkania w tym sezonie, zachowując w nich pięć czystych kont.

Do końca rozgrywek pozostało siedem kolejek.