PSV Eindhoven wytypowało następcę Ruuda van Nistelrooya

W PSV Eindhoven od ponad tygodnia panuje bezkrólewie na ławce trenerskiej po szokującym odejściu Ruuda van Nistelrooya. Klub chce, aby nowym opiekunem zespołu został Peter Bosz – donoszą zgodnie „Eindhovens Dagblad” i „Voetbal International”.

Holenderska ekipa nie zalicza minionego sezonu do najgorszych. Już na samym początku sięgnęła po krajowy Superpuchar dzięki zwycięstwu nad Ajaksem Amsterdam.

Ostatniego dnia kwietnia z kolei do kolekcji dołożyła ona Puchar Holandii, również ogrywając swojego odwiecznego rywala, choć triumf został osiągnięty dopiero po konkursie rzutów karnych.

Zmagania ligowe zespół z Philips Stadion zakończyła jako wicemistrz, ustępując jedynie rewelacyjnemu Feyenoordowi Rotterdam.

Kiedy wydawało się, że PSV spokojnie przeczeka przerwę i przygotuje się do kolejnych wyzwań w stałej obsadzie, nagle gruchnęła wiadomość o rozstaniu z Van Nistelrooyem. Kilku kluczowych graczy miało narzekać na styl pracy 46-latka, a na dodatek panował konflikt w sztabie szkoleniowym.

Według uznanych mediów znad Morza Północnego nową erę na Eindhoven może zapoczątkować Peter Bosz.

Doświadczony szkoleniowiec nie ma na koncie większych sukcesów, ale przez ostatnią dekadę pracował w wielu renomowanych ekipach, takich jak Maccabi Tel Aviv, Ajax Amsterdam, Borussia Dortmund czy Bayer Leverkusen.

Ostatnio miał on do czynienia z Olympique'iem Lyon, lecz po rozczarowującym początku kampanii 2021/2022 otrzymał wypowiedzenie.

O dłuższej liście kandydatów na razie nic nie słychać. Należy więc uznać, że Bosz to główny faworyt do objęcia drużyny.

Tego lata PSV powalczy o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów od trzeciej rundy.

Na początku sierpnia został z kolei zaplanowany mecz o Superpuchar z Feyenoordem.