Publicystyka: Najbardziej szokujący transfer tego lata, czyli słów kilka o Silvestrze
2008-08-21 10:25:37; Aktualizacja: 16 lat temuRonaldinho za 21 milionów euro przechodzi z Barcelony do Milanu. Możliwe, że Kaka wkrótce trafi do Chelsea, za kwotę, która przyprawia o zawrót głowy – 102 miliony euro.Szok? To za dużo powiedziane, bo (...)
Oswoiliśmy się z myślą, że zmienią kluby, wiedzieliśmy, że za wielkie pieniądze, więc teraz gdy stajemy w obliczu tych zmian - gigantycznego zaskoczenia nie ma. Niby hity, ale bez wielkich emocji.
Szok, emocje, niedowierzanie, sensacja – prawdziwy hit?
Nie zapłacono za niego bajońskiej kwoty, nie spekulowano bez przerwy o jego piłkarskiej przyszłości, nie ma uśmiechu Ronaldinho, chłopięcego uroku Kaki, nie jest skandalistą jak Ronaldo (obojętnie, który), nie jest już nawet za młody…
Ale od dziewięciu lat bronił barw swojej drużyny, filar defensywy. Zawsze wierny, kuszony w 2006 roku przez Lyon pozostał na Old Trafford by walczyć o miejsce w składzie. Jeszcze jeden sezon w United i stałby się legendą. Mikael Silvestre – po niemal dekadzie opuszcza ukochany Manchester. Trafia do drużyny odwiecznych rywali – Arsenalu Londyn…
Na Wyspach słowo „szok” w tytułach prasowych jest najczęściej wykorzystywanym słowem. Innego określenia Anglicy, szczególnie ci z Manchesteru znaleźć nie potrafią. Gdy w ostatnim tygodniu pojawiły się informacje, że Silvestrem zainteresowany jest Paris Saint-Germain, Sunderland czy Manchester City, wszyscy przymykali na to oko, lub szyderczo się uśmiechali.
Nikt nie przypuszczał, że Francuz odejdzie z Old Trafford, i trafi do Arsenalu. A już na pewno nie kibice z Emirates Stadium…
A ich zdziwienie nie dotyczy wyłącznie sprowadzenia do Londynu zawodnika drużyny rywali, ale przede wszystkim tego jaką rolę w klubie ma odegrać 31-letni obrońca.Zmiennik? Skądże znowu, trener Kanonierów Arsene Wenger zamierza wystawiać Silvestra w pierwszym składzie obok słynnego Gallasa.
Dla kibiców Manchesteru i Arsenalu szok jest z pewnością tak wielki z jeszcze jednego powodu - ostatnia migracja zawodnika z United do Londynu miała miejsce w 1974 roku!! Dokładnie 34 lata temu Brian Kidd obrał ten sam kierunek co Silvestre. Jak długi to okres w piłce nożnej zdaje sobie sprawę chyba każdy kibic. Silvestra nie było wtedy jeszcze na świecie…Kto by przypuszczał, że ikona defensywy Manchesteru wywinie tak numer? Jeszcze dwa lata temu, po chwilowym spadku formy walczył o miejsce w składzie. Nie chciał opuścić Old Trafford. A znalazł się na Emirates Stadium, stadionie rywala. Dzięki temu dziś Silvestre jest na ustach wszystkich. Zostanie zapamiętany - czy jako ikona ManU czy raczej jako ten, kto go opuścił dla drużyny rywala? Raczej to drugie. I pewnie za kilka, kilkanaście czy może kilkadziesiąt lat, gdy znów dojdzie do takiego transferu, jako podobny przykład z transferowej historii klubu nie będzie się już podawać Kidda, a właśnie Silvestra…
Historia ta sprawia, że to wcale nie transferowe posunięcia Chelsea, Milanu czy Realu są dla mnie hitowe. Dla mnie prawdziwym hitem jest krok Silvestra. Nie było tu wielkich pieniędzy (mówi się, że Manchester otrzymał za Francuza ok. 950 tysięcy euro), codziennych plotek o zmianie klubu. Była za to dziewięcioletnia przygoda z jedną drużyną, miłość kibiców, a na koniec wielka metamorfoza tej miłość w kibicowską nienawiść, bo przecież pupil zagra u rywala. Niespodziewane, szokujące, wywołujące emocje – hitowe.
Autor: Michał Grząbka