Puchar Polski: Zamieszanie pod stadionem. Kibice Legii Warszawa odmawiają kontroli oprawy na ustalonej bramce

Kibice Legii Warszawa nie chcą poddać kontroli wszystkich elementów oprawy przygotowanej na finał Pucharu Polski z Rakowem Częstochowa - poinformował Sebastian Staszewski z Interia.pl.

W minionym sezonie doszło do kuriozalnej sytuacji w postaci rozgrywania decydującego spotkania na PGE Narodowym bez udziału najzagorzalszych fanów Lecha Poznań.

Było to spowodowane wprowadzonym zakazem wniesienia przygotowanej oprawy na stadion oraz restrykcyjną kontrolą ze strony służb.

W tym roku groziła nam powtórka tego scenariusza w wykonaniu kibiców Legii Warszawa.

***

Puchar Polski: Bonus 400 złotych za bramkę Legii Warszawa lub Rakowa Częstochowa

Finał Pucharu Polski: Przewidywane składy na Legia Warszawa - Raków Częstochowa

***

Koniec końców Państwowa Służba Pożarna wyraziła zgodę na pojawienie się „sektorówek” na obiekcie, co wydawało się zamknie sprawę pojawienia się jakichkolwiek problemów z uczestniczeniem w meczu ze strony sympatyków obu ekip.

Sebastian Staszewski z Interia.pl poinformował jednak, że w dniu rozegrania finałowego spotkania wystąpił kłopot z fanami „Wojskowych”, którzy odmówili poddania kontroli wszystkich elementów oprawy na bramie numer cztery, jak to wcześniej zostało ustalone i chcą, by odbyła się ona na bramie numer dwa.

Obecnie trwają rozmowy nad znalezieniem rozwiązania.

Kibice Rakowa Częstochowa nie mieli żadnych obiekcji na tym polu i swoją oprawę wnieśli na PGE Narodowy.

🆕Zamieszanie przed finałem @PZPNPuchar‼ Z tego co słyszę, kibice @LegiaWarszawa nie chcą poddać kontroli wszystkich elementów oprawy (w tym wielkiej flagi), chociaż warunki wniesienia były wcześniej ustalone. Trwają rozmowy. @Rakow1921 swoją oprawę już wniósł. @SportINTERIA
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) May 2, 2023