Pytają o utalentowanego napastnika Rakowa Częstochowa. Marek Papszun mocno w niego wierzy
2025-01-21 20:48:26; Aktualizacja: 3 godziny temuGrono utalentowanych zawodników Rakowa Częstochowa jest spore. Do niego bez wątpienia należy Max Pawłowski. Z informacji Transfery.info wynika, że 18-latek zimą może zostać wypożyczony. Zainteresowania nie brakuje, a pod Jasną Górą wiążą z nim duże nadzieje na przyszłość.
Max Pawłowski dołączył do Rakowa Częstochowa latem 2023 roku, kiedy to jednokrotni mistrzowie Polski sprowadzili go z akademii Legii Warszawa.
Zauważono w nim wówczas duży potencjał, a więc gdy tylko pojawiła się możliwość przejęcia urodzonego w Stanach Zjednoczonych piłkarza z rąk ligowego rywala, to działacze spod Jasnej Góry postanowili ją skrzętnie wykorzystać.
Co prawda 18-latek był obecny na letnim zgrupowaniu w Arłamowie i trafił nawet wtedy do siatki w sparingu ze Stalą Rzeszów, lecz upragniony debiut w pierwszej drużynie Rakowa ma jeszcze przed sobą. Jest na ten moment melodią przyszłości, ale taką, którą coraz głośniej słychać. Jego potencjał potwierdza choćby fakt, że na przestrzeni piętnastu spotkań zdobył sześć bramek w zespole do lat 19, występującym w Centralnej Lidze Juniorów.Popularne
Do tego solidnie pokazuje się również w trzecioligowych rezerwach, choć znaczną część rundy jesiennej spędził na powrocie do zdrowia po kontuzji. Obecnie jest już w optymalnej dyspozycji i wraz z drugą drużyną przygotowuje się do następnej części trwającego sezonu.
Wciąż jednak nie wiadomo, w których barwach Pawłowski będzie występował na wiosnę. Jak ustalił serwis Transfery.info, w przypadku młodego napastnika możliwe jest odejście, ale tylko na zasadzie wypożyczenia. Definitywne rozstanie nie jest brane pod uwagę, ze względu na to, że w Częstochowie najzwyczajniej w świecie wiążą z nim duże nadzieje.
Z tego co słyszymy, juniorski reprezentant Polski w tej chwili nie może narzekać na brak zainteresowania. Pytają o niego kluby ze szczebla centralnego, w tym między innymi drugoligowa Olimpia Grudziądz z rodzinnego miasta zawodnika.
Niewykluczone więc, że Raków jeszcze zimą spróbuje tymczasowo posłać go na wspomniany szczebel, by mógł on regularnie łapać niezwykle potrzebne do dalszego rozwoju minuty. Pełniący funkcję szkoleniowca Marek Papszun mocno wierzy w talent perspektywicznego atakującego, dlatego też w klubie wszyscy chcą dla niego jak najlepiej.