PZPN odpowiedział Legii Warszawa w sprawie organizacji finału Pucharu Polski [OFICJALNIE]

2025-05-05 06:30:56; Aktualizacja: 4 godziny temu
PZPN odpowiedział Legii Warszawa w sprawie organizacji finału Pucharu Polski [OFICJALNIE] Fot. photomaster / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Sport.pl

Polski Związek Piłki Nożnej za pośrednictwem portalu Sport.pl wydał oficjalny komunikat odpowiadający na zarzuty Legii Warszawa, które je opublikowała 3 maja, dzień po finale Pucharu Polski.

Mające miejsce 2 maja wydarzenie na Stadionie Narodowym w Warszawie nie przebiegło płynnie pod względem organizacyjnym. Największy chaos miał miejsce w kolejce na stadion, gdzie dochodziło do opóźnień z powodu problemów komunikacyjnych z dotarciem na miejsce lub nieuzasadnionego, agresywnego zachowania służb organizatora. Takie skargi otrzymała Legia, która nie pozostawiła sprawy obojętnie.

PZPN odbił piłeczkę i jeszcze tej niedzieli odniósł się do wszystkich punktów, w których padły oskarżenia. Przede wszystkim wskazano, że zamęt przed wejściem na Narodowy tworzyli niektórzy kibice „Wojskowych”, odmawiających poddania się kontroli osobistej, wnoszących oprawę inną drogą niż wskazana oraz usiłujących dostać się na trybuny bez biletu.

„Problemy z wejściem wszystkich kibiców na czas wynikały z agresywnych zachowań oraz licznych przypadków rażącego łamania regulaminu przez niektórych kibiców Legii Warszawa. Policja wykonywała swoje obowiązki i reagowała w celu zapewnienia bezpieczeństwa wszystkich uczestników imprezy masowej.

Klub Legia Warszawa otrzymał oficjalne informacje – przekazane również na odprawie z Delegatem oraz Policją – że wejście oprawy ma nastąpić bramą nr 4. Z jakiegoś powodu kibice usiłowali wnieść oprawę bramą nr 2. Co więcej, organizator ustalił, aby w celu uniknięcia zatorów na bramach oprawy zostały dostarczone na stadion do godziny 12:00. Klub się do tego nie dostosował, kibice z oprawą dotarli około 14:15, a tak naprawdę przyjęcie oprawy w godzinie późniejszej stanowiło ukłon i wyraz elastyczności organizatora.

Kibice Legii nie chcieli przekazać oprawy do kontroli bezpieczeństwa na zasadach, które zostały wcześniej uzgodnione z klubem i stanowią normalną procedurę – tj. sprawdzenia na urządzaniach prześwietlających. Zagrozili, że nie wejdą na stadion i wstrzymali swoich kibiców przed wejściem na czas sprawdzenia oprawy.

Tam odnotowaliśmy zamieszki bez związku z oprawą (chodziło o to, że zator powstawał przy bramie nr 2, którą wchodzili kibice Legii, ale też na bramie nr 11, co zgłaszał m.in. były zawodnik Pogoni, Artur Bugaj – red.) – usiłowanie wejść bez biletu, odmowa poddania się kontroli osobistej, gdyż wiele osób wnosiło pirotechnikę oraz inne zabronione środki. W odpowiedzi na działania policji zmierzające do egzekwowania regulaminu poleciały wyzwiska i butelki.

Poza ww. przykładami niestosowania się do wcześniej ustalonych zasad bezpieczeństwa grupa kibiców próbowała siłowego wtargnięcia na teren stadionu. Poważnie uszkodzona została brama nr 2. Odnotowano liczne niesprowokowane ataki na funkcjonariuszy policji – rzucano różne przedmioty, w tym butelki, a blisko 100 osób usiłowało wnieść na obiekt nielegalne środki odurzające oraz pirotechnikę. Wszyscy zostali zatrzymani, a wśród zatrzymanych z pirotechniką były osoby w wieku 13 – 15 lat.

14 kibiców wymagało interwencji policyjnego zespołu medycznego, a 4 osoby zostały hospitalizowane w związku z zasłabnięciem. Służby porządkowe PGE Narodowego podają, że liczba interwencji służb medycznych w trakcie finału PP była ok. 300 proc. wyższa niż podczas koncertów czy meczów kadry. Dodatkowo uszkodzono lub trwale zniszczono dziesiątki krzesełek.

Oprócz niewłaściwych zachowań niektórych kibiców dochodziło do rażących naruszeń ze strony innych przedstawicieli klubu tj. wpuszczania osób (rodzin, znajomych itd.) przez pracowników/ochronę klubu przez otwartą furtkę ewakuacyjną. Proceder odbywał się bez zgody organizatora oraz wbrew zaleceniom służb organizatora. W wyniku tego na boisku oraz pod szatnią znalazła się znaczna liczba nieakredytowanych osób, co dalece odbiegało od dotychczasowych standardów (dopuszczano wejścia dla rodzin piłkarzy, ale tym razem osób nieuprawnionych było znacznie więcej)”.