PZPN tłumaczy powołania do reprezentacji dla grających w Rosji Sebastiana Szymańskiego i Macieja Rybusa
2022-03-17 19:56:58; Aktualizacja: 2 lata temuFinał barażów o udział w mundialu za pasem, a w mediach rozgorzała dyskusja, czy w obliczu wojny w Ukrainie Sebastian Szymański oraz Maciej Rybus powinni grać w reprezentacji Polski. Głos w sprawie zabrał przedstawiciel PZPN-u Mieczysław Golba.
Bestialski atak Rosji na Ukrainę spowodował, że wielu piłkarzy opuszcza zespoły, które występują w kraju agresora. Na tego typu ruch zdecydował się między innymi Grzegorz Krychowiak. Pomocnik, który swego czasu był związany z Paris Saint-Germain, a ostatnio reprezentował barwy FC Krasnodaru, zasilił AEK Ateny.
32-latek to jednak niejedyny podopieczny Czesława Michiewicza, który występuje w tamtejszej lidze, bo to samo tyczy się Macieja Rybusa (Lokomotiw Moskwa) i Sebastiana Szymańskiego (Dynamo Moskwa).
Ci dwaj zawodnicy pomimo wojny nadal występują w swoich klubach i nie zanosi się na to, by mieli je w najbliższym czasie opuścić. To z kolei wywołuje duże poruszenie w środowisku polskiej piłki.Popularne
Co zatem na to Polski Związek Piłki Nożnej? Głos w obliczu narastającego niezadowolenia postanowił zabrać wiceprezes do spraw międzynarodowych, a więc Mieczysław Golba. Wypowiedział się on na łamach Sport.pl.
- My jako związek zrobiliśmy to, co mogliśmy zrobić. Interweniowaliśmy do FIFA i UEFA o ukaranie Rosjan za ich barbarzyńskie działania. To by było skandaliczne zachowanie federacji, która nie szanuje swoich zawodników. Taka decyzja mogłaby być pozytywnie odebrana przez Władimira Putina, który może się wtedy cieszyć, że za jego barbarzyńskie działania oberwali Polacy - powiedział.
Tak więc zarówno Sebastian Szymański, jak i Maciej Rybus będą do dyspozycji Czesława Michniewicza na sparing ze Szkocją i barażowy mecz przeciwko Szwecji lub Czechom. Tę drugą, niezwykle ważną potyczkę zaplanowano na 29 marca. Odbędzie się ona w Chorzowie.