Quincy Promes zatrzymany w... Dubaju. Kryminalista z Holandii ma duży problem
2024-03-01 07:52:26; Aktualizacja: 8 miesięcy temuQuincy Promes został zatrzymany na lotnisku w Dubaju przed planowanym powrotem do Rosji ze Spartakiem Moskwa - przekazał Jeroen Kapteijns z „De Telegraaf”.
Wielokrotny reprezentant Holandii należy do grona światowej klasy skrzydłowych i z punktu widzenia sportowego może odczuwać satysfakcję z osiągniętego na przestrzeni lat poziomu. Ten mógłby być zapewne jeszcze wyższy, gdyby uniknął on pozaboiskowych problemów, które skłoniły go do ucieczki z rodzimego kraju do Spartaka Moskwa w 2021 roku.
Quincy Promes zdecydował się na wykonanie takiego kroku w obliczu toczącego się wówczas śledztwa o usiłowanie zabójstwa kuzyna, dźgniętego przez niego nożem podczas jednej z imprez w połowie 2020 roku.
W ten sposób 32-letni zawodnik uznał, że w przypadku ogłoszenia wyroku skazującego nie trafi do więzienia, ponieważ Holandia nie posiada umowy ekstradycyjnej z Rosją. I takowy ostatecznie zapadł w postaci 1,5-rocznego okresu pozbawienia wolności.Popularne
Holender nie zamierzał respektować tej decyzji i ani myślał opuszczać Spartak Moskwa w celu udania się do rodzimego kraju czy jakiegokolwiek miejsca, gdzie mógłby zostać zatrzymany przez miejscowe służby.
W jego przekonaniu utwierdził go kolejny wyrok sądu. Tym razem został uznany za winnego zorganizowania importu blisko 1400 kilogramów kokainy do portu w Antwerpii i skazany na sześć lat więzienia.
Jeroen Kapteijns z „De Telegraaf”, powołując się na rosyjskie media, poinformował, że ten werdykt doprowadził najprawdopodobniej do uniemożliwienia piłkarzowi powrotu z drużyną do Rosji po zakończeniu zgrupowania w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Jego wcześniejsze pobyty w Dubaju nie spowodowały takiego incydentu. Dlatego Promes nie przypuszczał, że azjatycki kraj, mający umowę ekstradycyjną z Holandią, go zatrzyma.
Zwłaszcza, że wspomniany dziennikarz podkreślił, że rodzime służby nie zwróciły się z prośbą do swoich odpowiedników w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i nie wiedzą nic o powodach zatrzymania gracza. Niemniej jednak mogą teraz skorzystać z okazji do osadzenia skrzydłowego.
Obecny status 32-latka nie jest znany. Na razie pewne jest to, że do tej pory nie pojawił się w Moskwie i niewykluczone, że nie powróci już do swojej bezpiecznej przystani.
W trwających rozgrywkach zanotował osiem trafień i osiem asyst w 21 meczach dla stołecznego Spartaka, z którym jest związany do 30 czerwca 2025 roku.