Radomiak Radom mówi „nie”. Zrezygnował z zimowego transferu

Wydawało się, że szeregi Radomiaka Radom wzmocni zimą Ibrahima Dramé. Nic z tego. Ekstraklasowicz ostatecznie zrezygnował z transferu - przekazał Szymon Janczyk.

Radomianie przez dłuższy czas przyglądali się skrzydłowemu z Senegalu, który ma na koncie dwa występy w narodowych barwach. W lidze gruzińskiej należał do wyróżniających się zawodników na swojej pozycji - notował dobre liczby w statystykach związanych z dryblingami, wejściami w pole karne czy kluczowymi podaniami.

Mierzący zaledwie 167 centymetrów zawodnik imponował przede wszystkim szybkością i zwrotnością. Do Europy trafił w 2020 roku, podpisując kontrakt z LASK-iem. Później próbował swoich sił w Austrii Wiedeń, lecz nie udało mu się wywalczyć tam znaczącej roli. W międzyczasie był również związany z tureckim Bandirmasporem, jednak nie zanotował w jego barwach żadnego oficjalnego występu.

Radomiak nie mógł porozumieć się z Dilą Gori w sprawie letniego transferu 21-latka. Uznał więc, że sięgnie po niego zimą, gdy łączący go z gruzińskim zespołem kontrakt przejdzie do historii.

Popularne

Previous

Szatnia Legii Warszawa ma już dość tego zawodnika?!

Łukasz Piszczek po negocjacjach z klubem. Jest decyzja

Wróci do Ekstraklasy?! Będzie do wzięcia za darmo, a rozgrywa świetny sezon

Sensacyjna oferta dla Roberta Kolendowicza

Są rewelacją I ligi, trener mierzy wysoko. „Moim celem jest Ekstraklasa”

„Przereklamowany”. Kibice Legii Warszawa nie zostawili na nim suchej nitki

Zagraniczny trener chętny na pracę w Legii Warszawa. „To największy klub w Polsce”

Czesław Michniewicz może objąć ten polski klub. Skontaktowali się

Next

Przedstawiciel Ekstraklasy czekał cierpliwie. W końcu jednak zmienił nastawienie.

Sfinalizowanie innych ruchów i nastawienie trenera João Henriquesa spowodowało, że Radomiak zrezygnował z pomysłu zimowego transferu. Dramé na Struga 63 nie trafi.

„Radomiak całkowicie więc wycofał się z ruchu” - napisał Szymon Janczyk.

Senegalczyk podpisał więc nowy kontrakt z Dilą, a następnie został posłany na wypożyczenie do izraelskiego Bnei Sakhnin.