Sebastian Szymański od czasu wyjazdu z Polski bardzo dobrze prezentuje się w każdym z klubów, w których występuje.
Jego bilans w Dynamo Moskwa to 86 spotkań, osiem bramek i 17 asyst. Kolejnym przystankiem w jego karierze był Feyenoord, w którym zanotował dziesięć bramek i siedem asyst w 40 występach. Wydawało się, że będzie to idealna trampolina do transferu do topowej europejskiej ligi, ale Szymański postawił na przenosiny do Turcji.
Za niecałe dziesięć milionów trafił do Fenerbahçe, gdzie spisuje się naprawdę genialnie. Dotychczas w barwach giganta ze Stambułu zanotował 12 trafień oraz 17 asyst. Na antenie Kanału Sportowego Radosław Gilewicz stwierdził, że 24-latek powinien wykonać kolejny krok naprzód w swojej karierze i w najbliższym czasie w końcu spróbować swoich sił w jednej z najlepszych europejskich lig.
- Wracając do Sebastiana Szymańskiego, ja go nie skreślam. Zastanawiam się tylko, czy jest to piłkarz na TOP 5 lig. Tak naprawdę nie wiem. Liczby ma bardzo dobre, tylko szczerze mówiąc, już coś by się musiało wydarzyć - jakieś zainteresowanie, że on już musi iść w najbliższym czasie, zrobić kolejny krok do przodu. Byłoby to dla niego bardzo dobre. Ma niesamowitą technikę, zmysł do gry, ta ostatnia asysta w polu karnym w europejskich pucharach była wręcz genialna. Mało jest piłkarzy o takiej kreatywności. Musimy się cieszyć, że mamy takiego zawodnika, ale chciałbym, żeby w najbliższym czasie zrobił kolejny krok do przodu, zmieniając ligę i klub na jeszcze lepszą - stwierdził czterokrotny mistrz Austrii.
Życzenie Gilewicza może spełnić się już latem, ponieważ Szymański wzbudza na rynku transferowym spore zainteresowanie. Najnowsze doniesienia mówią o możliwej ofercie ze strony Tottenhamu.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
