Rafał Górak nie stawia krzyżyka na wychowanku Lecha Poznań. „Te pół roku nie jest dla niego łatwe”

2024-11-23 10:46:35; Aktualizacja: 2 godziny temu
Rafał Górak nie stawia krzyżyka na wychowanku Lecha Poznań. „Te pół roku nie jest dla niego łatwe” Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Super Express

Trener Rafał Górak nie może w oczekiwanym stopniu stawiać na Jakuba Antczaka. Mimo to nie zamierza rezygnować z wychowanka Lecha Poznań i wierzy w to, że cierpliwość zawodnika oraz dalsza praca zaowocuje notowaniem większej liczby gier w niedalekiej przyszłości.

Drużyna z województwa wielkopolskiego otrzymała wiele korzyści z tytułu wysyłania go beniaminka Ekstraklasy swoich zawodników w ramach wypożyczeń. Pokazują to przykłady Kamila Jóźwiaka, Tymoteusza Puchacza, Bartosza Mrozka, Filipa Szymczaka czy Antoniego Kozubala.

W najbliższym okresie szansę na pójście w ich ślady ma Jakub Antczak. On w przeciwieństwie do wymienionego grona piłkarzy ma jednak najtrudniejsze zadanie, ponieważ przychodzi mu rywalizować o skład w zespole z elity, a nie pierwszo- czy drugoligowcu.

Z tego też powodu nie może na obecnym etapie sezonu pochwalić się zbyt dużą liczbą rozegranych meczów. Mimo to wciąż duże nadzieje w 20-letnim pomocnik pokłada trener Rafał Górak, o czym powiedział na łamach „Super Expressu” w rozmowie z Dariuszem Leśniowskim.

- Pamiętajmy, że Szymczak i Kozubal przychodzili do pierwszej ligi w Katowicach. Kuba trafił już do drużyny ekstraklasowej, a wśród konkurentów ma Adriana Błąda, Bartosza Nowaka, Mateusza Maka. Więc to nie jest tak, że przychodzę, pstrykam palcami, mówię: „Dzień dobry, jestem Antczak” i gram. Muszę przyglądać się, uczyć, terminować, wyciągać wnioski. Inaczej wyglądało w ubiegłym sezonie na wypożyczeniu w Odrze Opole inaczej jest u nas. My gramy zupełnie inaczej. Te pół roku nie jest dla niego łatwe. Ja wiem, że kiedy zawodnik mi zaufa, to przyjdzie moment, w którym będzie grać. Ale nie sprawię, by to się stało „już”, ot tak. Musi być cierpliwy - stwierdził.

- Z mojej strony nie ma. Ale pamiętajmy, że zawsze jest jeszcze strona samego piłkarza, jego menedżera, jego rodziców, no i oczywiście samego Lecha - dodał na temat ewentualnego skrócenia wypożyczenia Antczaka.

Do tej pory wychowanek ekipy z Poznania może pochwalić się zanotowaniem dwóch trafień w sześciu występach w GKS-ie Katowice. Cztery z nich zaliczył po wejściu z ławki w Ekstraklasie. Z kolei dwa pozostałe w wyjściowym składzie w Pucharze Polski, gdzie nie będzie mu dane już tego dorobku poprawić po niespodziewanej porażce z Unią Skierniewice w II rundzie.

Całą rozmowę z Rafałem Górakiem możecie przeczytać na stronie sport.se.pl.