Szwed nie mógł dokończyć znakomitego sezonu w barwach Manchesteru United z powodu fatalnej kontuzji, jakiej doznał w ćwierćfinałowym meczu Ligi Europy z Anderlechtem. Doświadczony napastnik poważnie uszkodził m.in. więzadła krzyżowe i musiał poddać się operacji. Od samego początku było wiadomo, że jego pauza będzie bardzo długa, ale 35-latek nie brał pod uwagę zakończenia kariery.
„Ibra” faktycznie jest coraz bliżej
powrotu na murawę. Wciąż nie wiemy jednak, gdzie będzie
występował w przyszłym sezonie.
Raiola nie potwierdził,
że jego podopieczny przedłuży kontrakt z Manchesterem United
(obecny wygasa 30 czerwca), ale wykluczył za to inny prawdopodobny
ruch.
- Wiele klubów pyta o Zlatana. On może grać jeszcze
przez dwa lata. Ofert jest mnóstwo... Na 100 procent pozostanie
jednak w Europie - przyznał menedżer, kończąc tym samym
spekulacje dotyczące przenosin „Ibry” do MLS.
Do momentu odniesienia kontuzji Ibrahimović prezentował się świetnie. W sumie zdobył 28 bramek we wszystkich rozgrywkach, do których dorzucił 10 asyst.