Raków Częstochowa bez kluczowego piłkarza w meczu z Lechią Gdańsk

Raków Częstochowa w poniedziałek podejmie na własnym stadionie Lechię Gdańsk. Marek Papszun w tej kolejce nie będzie mógł skorzystać z usług Gustava Berggrena. Szwed pauzuje za nadmiar żółtych kartek.

Zmagania w bieżącej kolejce Ekstraklasy zamknie nam spotkanie z udziałem Rakowa Częstochowa oraz Lechii Gdańsk. Oba zespoły zagrają w poniedziałek.

Drużyna spod Jasnej Góry obecnie zajmuje trzecią pozycję w tabeli i wciąż poważnie liczy się w walce o mistrzostwo Polski. W przypadku triumfu nad beniaminkiem wskoczy na drugie miejsce okupowane aktualnie przez Jagiellonię Białystok.

Dla piłkarzy Rakowa zwycięstwo jest obowiązkiem, ale Lechia w rundzie wiosennej pokazała już, że nie można jej lekceważyć. Co prawda ostatnio uznała wyższość Puszczy Niepołomice, lecz wcześniej pokonała Zagłębie Lubin i Lecha Poznań, a także zremisowała z Motorem Lublin.

Popularne

Previous

To może być hitowy transfer Afimico Pululu. Jagiellonia Białystok „nie obroni się” przed taką ofertą

To on zastąpi Gonçalo Feio? „Myślę, że przyjrzy się dzisiejszemu spotkaniu”

Legia Warszawa wykonała telefon w sprawie rozchwytywanego gracza z Ekstraklasy. To jeszcze nie koniec

„Jest cieniem samego siebie”, „Nie daje rady”. Zawodnik Lecha Poznań na cenzurowanym

Pomocnik wraca błyskawicznie do Lecha Poznań. Nie mogli go nawet zarejestrować

Krzysztof Piątek łączony z nowym klubem! Bardzo go chcą

Kamil Glik z sensacyjnym transferem w lecie?!

Odejdzie z Jagiellonii Białystok, ale zostanie w Polsce?

Next

Wiemy już, że Raków w pojedynku z przedostatnią w tabeli Lechią będzie musiał radzić sobie bez Gustava Berggrena. Szwedzki pomocnik w ostatnim wygranym 1-0 spotkaniu z Górnikiem Zabrze obejrzał ósmą żółtą kartkę w trwającym sezonie i w tej kolejce będzie musiał pauzować.

Bez wątpienia jest to duża strata dla częstochowskiego zespołu. Mowa przecież o zawodniku, na którego trener Marek Papszun stawia w każdym możliwym spotkaniu. Na koncie ma 22 występy, a w nich strzelił dwa gole oraz zaliczył trzy ostatnie podania. Jest prawdziwym liderem środka pola i jego nieobecność może być widoczna.