Raków Częstochowa może zapomnieć o mistrzostwie. „Znacznie oddaliliśmy się od celu”

Raków Częstochowa może zapomnieć o mistrzostwie. „Znacznie oddaliliśmy się od celu” fot. TomaszKudala / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Raków Częstochowa

Trener Dawid Szwarga skomentował ligową przegraną Rakowa Częstochowa z Radomiakiem Radom (1:2)

Zespół „Medalików” prezentował się w pierwszej części sezonu na miarę swojego potencjału. Z biegiem czasu zaczął jednak przeplatać dobre mecze słabszymi i teraz znacznie więcej na swoim koncie ma tych drugich.

W efekcie może to kosztować Raków Częstochowa nie tylko utratę mistrzowskiego tytułu, ale także miejsca w gronie przedstawicieli naszego futbolu na międzynarodowej arenie.

Ewentualną realizację takiego scenariusza dobitnie pokazuje piątkowa porażka z Radomiakiem Radom, która spowodowała wrzenie na najwyższych szczeblach w klubie, o czym poinformował jego właściciel Michał Świerczewski.

W konsekwencji może to doprowadzić do zwolnienia trenera Dawida Szwargi. On sam nie ukrywał rozczarowania końcowym rezultatem potyczki z ekipą z województwa mazowieckiego.

- W momencie, w jakim jesteśmy jakiekolwiek moje tłumaczenia zostaną podważone przez osiągane wyniki. Nie dziwię się frustracji kibiców. Mistrz Polski powinien walczyć o najwyższe cele, a my grając tak jak w Radomiu znacznie oddaliliśmy się od celu - powiedział szkoleniowiec.

- W szatni i w sztabie jest złość. Tracimy gole w sposób kuriozalny. Nie jest to pierwsza tego typu sytuacja, kiedy w ten sposób tracimy bramki. Można powiedzieć, że straciliśmy dwa samobójcze gole. Tak tracąc bramki utrudniasz sobie pracę. Ułatwiasz zadanie zespołowi, który broni się nisko i ma już jasny plan na ten mecz. Z kolei ty tracisz energię. Zareagowaliśmy dobrze na te gole. Trzymaliśmy się swojego planu. Przebywaliśmy na połowie rywala, zmienialiśmy strony czy wchodziliśmy w pole karne. Oczywiście wynik jest negatywny, więc wszystko to nie ma znaczenia. Sytuacja w tabeli i sposób porażki są dla nas rozczarowujące. Dopóki będę tu szkoleniowcem, będę maksymalnie przygotowywał zespół do kolejnego meczu bez względu na wyniki z poprzednich kolejek. Zrobię wszystko, żeby z Legią dobrze się zaprezentować - podsumował.

Raków Częstochowa plasuje się jeszcze na trzeciej pozycji w tabeli, ale może zakończył obecną serię gier nawet na piątym miejscu. Wszystko zależy od wyników bezpośredniej potyczki Lecha Poznań z Pogonią Szczecin oraz meczu Legii Warszawa.

„Wojskowi” w następnej kolejce przyjadą do zespołu „Medalików” na najlepiej zapowiadające się starcie w ramach 28. kolejki (13 kwietnia o godzinie 20:00).

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Jens Gustafsson wziął gracza Pogoni Szczecin na „poważne rozmowy”. „Musi lepiej reagować” Jens Gustafsson wziął gracza Pogoni Szczecin na „poważne rozmowy”. „Musi lepiej reagować” Finał Pucharu Polski: Składy na Pogoń Szczecin - Wisła Kraków [OFICJALNIE] Finał Pucharu Polski: Składy na Pogoń Szczecin - Wisła Kraków [OFICJALNIE] Na to czekał Xavi. FC Barcelona o krok od wyczekiwanego transferu Na to czekał Xavi. FC Barcelona o krok od wyczekiwanego transferu Sensacyjna oferta transferu Roberta Lewandowskiego?! Polak na szczycie listy życzeń Sensacyjna oferta transferu Roberta Lewandowskiego?! Polak na szczycie listy życzeń Legia Warszawa nie wydała zgody na występ wypożyczonego bramkarza w bezpośrednim meczu Legia Warszawa nie wydała zgody na występ wypożyczonego bramkarza w bezpośrednim meczu Kibice Wisły Kraków harcują przed finałem Pucharu Polski. „Mały remont w Stolicy” [FOTO] Kibice Wisły Kraków harcują przed finałem Pucharu Polski. „Mały remont w Stolicy” [FOTO] Carlitos „pracuje” na hitowy powrót. Wspiera swój przyszły zespół?! Carlitos „pracuje” na hitowy powrót. Wspiera swój przyszły zespół?!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy