Raków Częstochowa o położeniu Marka Papszuna. „Nigdy nie miał umowy dżentelmeńskiej”

Marek Papszun przedstawił klarowne stanowisko o chęci przejęcia sterów nad Legią Warszawa i zamierzał do zaistniałego faktu wykorzystać zawartą wcześniej „dżentelmeńską umowę”. Raków Częstochowa zapewnia jednak, że takowa nie istnieje i przeprowadzka szkoleniowca w obrębie Ekstraklasy odbędzie się po spełnieniu określonych warunków.

Edward Iordănescu opuścił stanowisko opiekuna „Wojskowych” wraz z końcem października. Od tego czasu tymczasowo za rezultaty osiągane przez klub odpowiada Iñaki Astiz, który nie radzi sobie najlepiej. Świadczą o tym dwa odnotowane remisy i trzy poniesione porażki.

W związku z tym w strukturach Legii Warszawa przyśpieszono proces zatrudnienia nowego trenera i postawiono w tym aspekcie na bardzo zaskakujący ruch w postaci przejęcia Marka Papszuna z Rakowa Częstochowa.

Wszystkie media są zgodne, że 51-latek porozumiał się z ekipą z Łazienkowskiej i liczył na szybkie załatwienie sprawy z „Medalikami” w kwestii doprowadzenia do wcześniejszego rozstania poprzez zastosowanie warunków „dżentelmeńskiej umowy”, które miały wejść w życie po pojawieniu się na horyzoncie kuszącej opcji dla trenera.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Next

Dotychczasowy pracodawca szkoleniowca zapewnia jednak, że jakiekolwiek porozumienie pomiędzy nim a klubem nie istnieje. Co prawda w momencie dopracowywania szczegółów indywidualnego kontraktu w 2024 roku miały zostać poczynione pewne ustalenia, ale ostatecznie z nich zrezygnowano poprzez umieszczenie w umowie jasnych zapisów o bezgotówkowej przeprowadzce Papszuna do jednego z zagranicznych zespołów.

- Marek Papszun nigdy nie miał umowy dżentelmeńskiej pozwalającej na odejście do innego polskiego klubu. Wręcz było to mówione, że Raków nie wyrazi na to zgody. Umowa dżentelmeńska miała obowiązywać jedynie na odejście do reprezentacji Polski, innych reprezentacji na podobnym lub wyższym poziomie oraz topowych klubów zagranicznych - powiedziała osoba związana z Rakowem Częstochowa na łamach Meczyki.pl w rozmowie z Tomaszem Włodarczykiem.

- W trakcie negocjacji było to jednak zmienione na mniej korzystną wersję dla Rakowa, pozwalająca na darmowe odejście wszędzie za granicę i zamiast umowy dżentelmeńskiej zostało to zapisane w kontrakcie - dodała.

Raków Częstochowa zapewnił jednocześnie, że jest skory do zawarcia porozumienia z Legią Warszawa, ale nie na proponowanych wcześniej warunkach zakładających, zdaniem poszczególnych mediów, przeprowadzkę Papszuna za bonus odnoszący się do wywalczenia awansu do Ligi Mistrzów.