Raków Częstochowa przegrywa z FC Kopenhagą. Zabrakło szczęścia i... napastnika [WIDEO]
2023-08-22 22:58:57; Aktualizacja: 1 rok temuRaków Częstochowa w meczu z FC Kopenhagą przeważał, ale w najważniejszym aspekcie był gorszy. To po stronie gości pojawiła się jedyna bramka tego spotkania.
Raków Częstochowa pojedzie na głośne Parken w nie najlepszych nastrojach. Podopieczni Dawida Szwargi w pierwszej batalii dwumeczu o Ligę Mistrzów przegrali, tracąc bramkę w pechowych okolicznościach.
Mistrzowie Danii nie zaprezentowali się na stadionie w Sosnowcu dobrze. Ba, to „Medaliki” oglądało się przyjemniej. Polska drużyna zakończyła starcie z wyższym posiadaniem piłki, lepszym współczynnikiem oczekiwanych bramek, ale nie wpłynęło to na rezultat.
Kopenhaga wyszła na prowadzenie w dziewiątej minucie po samobójczym trafieniu Deiana Sorescu.Popularne
Wyższe tempo częstochowianie wrzucili w drugiej połowie, nie dając miejsca na grę faworytom ze Skandynawii. Pod polem karnym Kamila Grabary zawsze jednak czegoś im brakowało - prawdopodobnie napastnika, który potrafi w takich momentach strzelić z niczego.
Fabian Piasecki i Łukasz Zwoliński mają swoje atuty, ale tego akurat im brakuje.
Przydałoby się również zespołowi Szwargi nieco więcej szczęścia. Jak pokazały powtórki, spalony przy trafieniu Giannisa Papanikolaou był minimalny.
Rewanż w Danii już 30 sierpnia. Przed Rakowem trudny tydzień, a potem mecz. Do Ligi Mistrzów pozostał jeden krok. Szkoda, że stał się znacznie większy.
Tyle zabrało do szczęścia 🤏
— TVP SPORT (@sport_tvppl) August 22, 2023
Zapraszamy na drugą połowę meczu eliminacji Ligi Mistrzów: Raków 🆚 FC Kopenhaga do TVP Sport i do naszej aplikacji mobilnej⚽️
🔴📲 Oglądaj online #RCZFCK ▶️ https://t.co/FAnP0GnSGQ pic.twitter.com/1iaFHMlkaL
Pechowy początek dla Rakowa...
— Polsat Sport (@polsatsport) August 22, 2023
📺 Polsat Sport, Polsat Sport Premium 1#RCZFCK pic.twitter.com/w6Un4wbBFG