Raków Częstochowa ruszył na łowy. Pierwszy zimowy transfer w drodze

Drużyna prowadzona przez Marka Papszuna zakończyła pierwszą część sezonu na pozycji lidera Ekstraklasy z wyraźną dziewięciopunktową przewagą nad drugą Legią Warszawa.

Przedstawiciele „Medalików” zdają sobie doskonalę sprawę z faktu, że czeka ich jeszcze twarda walka o utrzymanie zajmowanej lokaty i co za tym idzie wywalczenie tytułu mistrzowskiego. Dlatego też podjęli na rynku działania zmierzające do wzmocnienia zespołu na drugą połowę rywalizacji.

Tomasz Włodarczyk uważa nawet, że Raków Częstochowa jest bliski osiągnięcia na tym polu pierwszego sukcesu w postaci otworzenia zimowego okna transferowego zakontraktowaniem Leonardo Koutrisa z Olympiakosu.

Siedmiokrotny reprezentant Grecji, urodzony w Brazylii, występuje nominalnie na pozycji lewego obrońcy, ale nie jest mu też obca gra na boku pomocy, co pozwoliłoby mu z pewnością odnaleźć się w polskiej drużynie oraz rzucić wyzwanie Patrykowi Kunowi o miejsce w wyjściowym składzie.

27-letni zawodnik nie odgrywa żadnej istotnej roli w szeregach klubu z Pireusu. W trwających rozgrywkach wystąpił w tylko jednym ligowym meczu na otwarcie sezonu z PAS Giannina (2:0) i potem załapał się tylko dwa razy do kadry na pojedynki w fazie play-off Ligi Europy z Apollonem Limassol.

Były gracz między innymi Mallorki czy Fortuny Düsseldorf jest związany z obecnym pracodawcą do końca czerwca 2023 roku.

W tej sytuacji Raków Częstochowa pozyska go za drobną opłatę lub skłoni piłkarza do rozwiązania kontraktu z Olympiakosem.