Raków Częstochowa rzutem na taśmę zremisował z ŁKS-em Łódź. Gol w ostatniej minucie doliczonego czasu [WIDEO]

2024-03-17 17:07:22; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Raków Częstochowa rzutem na taśmę zremisował z ŁKS-em Łódź. Gol w ostatniej minucie doliczonego czasu [WIDEO] Fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Transfery.info

ŁKS Łódź zremisował z Rakowem Częstochowa 1:1 w meczu 25. kolejki Ekstraklasy. Na listę strzelców wpisali się Dani Ramírez oraz Giannis Papanikolaou.

Zawodnicy ŁKS-u Łódź po fatalnej jesieni oraz nieudanej inauguracji nowej rundy, wraz z początkiem marca zanotowali ważne przełamanie w zwycięskim 3:2 meczu z Puszczą Niepołomice.

Tydzień później podopieczni trenera Marcina Matysiaka udali się do Grodziska Wielkopolskiego, gdzie również zainkasowali niezwykle cenny komplet punktów, pokonując Wartę Poznań wynikiem 1:0.

„Rycerze Wiosny” do niedzielnego spotkania z Rakowem Częstochowa podchodzili zatem w całkiem niezłych nastrojach, tym bardziej zważając na nierówną postawę „Medalików” w ostatnich tygodniach.

Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, choć oba zespoły miały w niej swoje sytuacje.

Po stronie gospodarzy w słupek trafił Kamil Dankowski, natomiast w szeregach Rakowa pomylił się Bartosz Nowak, który zbyt mocno przerzucił piłkę nad Aleksandrem Bobkiem.

Druga odsłona niedzielnego pojedynku rozpoczęła się od ofensywnych zmagań gości oraz sporej ilości uderzeń, na które zdecydowali się między innymi Dawid Drachal czy też John Yeboah.

Kluczowy moment meczu nadszedł w 69. minucie, kiedy sędzia podyktował rzut karny po zagraniu ręką Gustava Bergrena.

Do futbolówki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Dani Ramírez i w pewny sposób pokonał Vladana Kovačevicia, zdobywając swoje szóste trafienie w obecnym sezonie.

Podrażnieni straconą bramką goście od razu ruszyli do ataków, lecz do wyrównania udało im się doprowadzić dopiero w ostatniej minucie doliczonego czasu gry.

Wówczas na listę strzelców wpisał się powracający po kontuzji Giannis Papanikolaou, który ustalił finalny wynik meczu na 1:1.

Po końcowym gwizdku łodzianie wciąż plasują się na ostatnim miejscu w ligowej tabeli ze stratą siedmiu punktów do bezpiecznej pozycji.

Drużyna spod Jasnej Góry zajmuje natomiast trzecią lokatę, tracąc do liderującej Jagiellonii Białystok cztery punkty.