Raków Częstochowa ściągnął swojego wychowanka. Wspomoże rezerwy [OFICJALNIE]

Piotr Nocoń urodził się w Częstochowie i jest wychowankiem Rakowa. Potem był związany z Polonią Poraj, LKS-em Kamienica oraz przez ponad dziewięć ostatnich lat ze Skrą Częstochowa. W jej barwach rozegrał 250 meczów. W trwającym sezonie zanotował 19 występów, pięć trafień i cztery asysty w II lidze. Był kapitanem zespołu.

Wcześniej rywalizował z nim również w I lidze, na którym to poziomie uzbierał 51 spotkań. Szczebel niżej ma ich na koncie dwa razy więcej.

- Emocje na pewno są duże. Z jednej strony radość, bo wracam do klubu, w którym się wychowałem, który ukształtował mnie jako człowieka i zawodnika. Z drugiej strony sentyment, ponieważ po dziewięciu latach opuszczam Skrę, gdzie spędziłem mnóstwo pięknych chwil. Skupiam się jednak na tym, co jest tu i teraz oraz na celu, który jest przed nami. Nie ma co ukrywać, sytuacja w tabeli nie jest łatwa, jednak swoim doświadczeniem i umiejętnościami chcę pomóc drużynie wyjść na prostą - przyznał ofensywny pomocnik.

- Uważam, że żaden zespół Rakowa nie powinien zajmować takiego miejsca w tabeli oraz żaden sportowiec nie może akceptować takiej sytuacji. Wierzę, że tę drużynę stać na więcej i jestem przekonany, że na koniec sezonu osiągniemy cel, jaki na ten moment mamy przed sobą - dodał 33-latek.

Rezerwy Rakowa plasują się na ostatnim miejscu w tabeli trzeciej grupy III ligi. W pierwszej części sezonu odniosły tylko dwa zwycięstwa. Z dorobkiem 10 punktów tracą osiem „oczek” do bezpiecznej lokaty. Wspomnianym celem jest oczywiście wywalczenie utrzymania.