Raków Częstochowa sporo mu zawdzięcza. Odejdzie za darmo?!
2024-10-15 10:57:02; Aktualizacja: 1 miesiąc temuRaków Częstochowa już przyszłego lata może stracić Milana Rundicia. Obecna umowa serbskiego obrońcy wygasa 30 czerwca 2025 roku i wciąż nie została przedłużona. Oznacza to, że już zimą może on rozpocząć rozmowy z innym klubem, by następnie po zakończeniu sezonu odejść w ramach wolnego transferu.
Milan Rundić na przeprowadzkę do Rakowa Częstochowa zdecydował się ponad trzy lata temu. Klub spod Jasnej Góry wyruszył wówczas na rynek w poszukiwaniu nowego środkowego obrońcy i tym oto sposobem zwrócił uwagę na Serba występującego w Podbeskidziu Bielsko-Biała. Klub ten zanotował wtedy spadek do I ligi, a więc miał on świetną okazję do tego, by pozostać na poziomie Ekstraklasy.
Wraz z biegiem czasu Rundić zapracował na miano ważnego gracza jednokrotnych mistrzów Polski, dla których od momentu transferu rozegrał już łącznie 80 spotkań, zwieńczonych trzema bramkami oraz czterema asystami. I choć na boisku w roli defensora prezentuje on zazwyczaj wysoki poziom, to w jego przypadku jest jednak pewien problem, który leży gdzie indziej.
Mowa tu o notorycznych problemach zdrowotnych, które dotykają go w każdym sezonie. Odkąd dołączył on do Rakowa, to nigdy nie było jeszcze takiej kampanii, w której grałby on w większości spotkań od deski do deski. Nie inaczej było w ostatnich miesiącach, kiedy to Rundić doznał kontuzji podczas obozu przygotowawczego. Przez nią opuścił początek ligowych zmagań.Popularne
Urodzony w Belgradzie zawodnik w trwającym sezonie rozegrał do tej pory sześć spotkań. Niewykluczone, że są to jego ostatnie mecze w barwach Rakowa, gdyż łączący obie strony kontrakt wygasa 30 czerwca 2025 roku. Tym oto sposobem były piłkarz Podbeskidzia, już zimą może rozpocząć negocjacje z nowym klubem, a następnie latem odejść na zasadzie wolnego transferu.
Istnieje również możliwość, że ostatecznie Rundić złoży parafkę pod nową umową, lecz na ten moment nic tego nie zapowiada.