Raków Częstochowa szuka jeszcze wzmocnień na TYCH pozycjach

Raków Częstochowa dokonał w letnim oknie transferowym kilku wzmocnień. Mistrzowie Polski w znacznym stopniu skupili się na przyszłości i pozyskali kilku wartościowych zawodników, którzy wkrótce powinni świadczyć o sile zespołu. Mowa tu o Dawidzie Drachalu czy Tomaszu Walczaku.

Poza tym drużynę Dawida Szwargi zasilili jeszcze między innymi Adnan Kovačević, Łukasz Zwoliński czy Kamil Pestka.

Czy to koniec nowych twarzy w ekipie spod Jasnej Góry? Wygląda na to, że nadal można spodziewać się transferów, co w rozmowie z Maciejem Wąsowskim wyznał wspomniany szkoleniowiec.

Zapowiedział on, że do Rakowa Częstochowa mogą przyjść jeszcze środkowy defensor oraz skrzydłowy.

- Docelowo będziemy chcieli dokonać jeszcze jednego lub maksymalnie dwóch transferów. Zobaczymy na jakie pozycje, ale chcielibyśmy mieć sześciu środkowych obrońców. Na obecną chwilę mamy pięciu. Poszukujemy też skrzydłowego, który byłby w stanie rywalizować z tymi, których mamy obecnie. Więcej: żeby był w stanie taką rywalizację wygrać. Najlepiej, żeby to był zawodnik lewonożny. Jesteśmy cały czas aktywni na rynku i jeżeli pojawi się piłkarz na inne pozycje, który będzie gwarantował odpowiednią jakość, to będziemy chcieli go pozyskać - powiedział.

Mistrz Polski przebywa obecnie na obozie przygotowawczym w Arłamowie, gdzie szlifuje formę przed walką o Ligę Mistrzów. W pierwszej rundzie eliminacji rywalem będzie Flora Tallinn.