Raków Częstochowa z ambitnymi planami ściągnięcia dwóch atakujących

Raków Częstochowa planuje w krótszej oraz dłuższej perspektywie pozyskać jeszcze dwóch napastników - poinformował Maciej Wąsowski z „Przeglądu Sportowego”.

Przedstawiciele „Czerwono-Niebieskich” zostali zmuszeni do rozejrzenia się na rynku za nowym atakującym po tym, jak stało się jasne, że Oskar Zawada zdecydował się na kontynuowanie swojej przygody z futbolem w koreańskim Jeju United.

Klub z województwa śląskiego zamierzał początkowo wzmocnić swoje szeregi Mahirem Emrelim z Karabachu Agdam, ale nie zdołał dojść do porozumienia z dotychczasowym pracodawcą w kwestii wysokości kwoty odstępnego za 23-letniego zawodnika.

Maciej Wąsowski z „Przeglądu Sportowego” uważa, że mimo to reprezentant Azerbejdżanu może ostatecznie i tak wylądować w Rakowie Częstochowa, ale najwcześniej nastąpi to po zakończeniu sezonu, kiedy to wygaśnięciu ulegnie jego dotychczasowe porozumienie z „Ogierami”.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Next

Wspomniany dziennikarz dodaje, że środkowy napastnik otrzymał propozycję nawiązania współpracy z polskim zespołem i do początku marca ma się do niej ustosunkować.

Emreli może pochwalić się piętnastoma zdobytymi bramkami w 22 rozegranych meczach w trwających rozgrywkach.

W międzyczasie umowę z „Czerwono-Niebieskimi” podpisał Jakub Arak i niewykluczone, że wkrótce będzie on rywalizował o miejsce w składzie nie tylko z Vladislavsem Gutkovskisem, ponieważ wysłannicy klubu szukają rosłego atakującego wśród graczy z kartą w ręku, aby mógł on w dalszej części sezonu wzmocnić rywalizację w drużynie prowadzonej przez Marka Papszuna.