Raków Częstochowa z dodatkową motywacją dla GKS-u Katowice? „Z takich rzeczy można się tylko śmiać”

2025-05-18 11:22:11; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
Raków Częstochowa z dodatkową motywacją dla GKS-u Katowice? „Z takich rzeczy można się tylko śmiać” Fot. Mateusz Sobczak / PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: TVP Sport

Alan Czerwiński odniósł się w rozmowie z Jakubem Kłyszejką ze Sport.TVP.pl do medialnych spekulacji na temat „dodatkowej motywacji” Rakowa Częstochowa skierowanej do GKS-u Katowice przed meczem z Lechem Poznań.

Wiemy już, że bez względu na wszystko o losach mistrzostwa Polski zdecyduje ostatnia seria gier. W uprzywilejowanej pozycji do zgarnięcia tytułu może znaleźć się „Kolejorz”, jeżeli w niedzielę pokona podopiecznych Rafała Góraka (18 maja o godzinie 17:30).

Wówczas zwiększy swoją przewagę nad „Medalikami” do trzech punktów i tylko remis z Piastem Gliwice w następnym tygodniu zapewni im wygranie Ekstraklasy. Taki scenariusz stał się możliwy za sprawą podziału punktów Rakowa Częstochowa w sobotniej potyczce z Koroną Kielce (1:1).

Jeszcze przed tym pojedynkiem pojawiły się w mediach spekulacje o „dodatkowej motywacji” beniaminka ze strony działaczy zespołu prowadzonego przez Marka Papszuna, by ten z większą determinacją podszedł do spotkania z Lechem Poznań.

Do tych wieści w jednoznaczny sposób odniósł się były gracz ekipy z województwa wielkopolskiego i reprezentujący obecnie GKS Katowice - Alan Czerwiński.

- Nie wyobrażam sobie sytuacji, że na jeden mecz można się zmotywować bardziej, na drugi mniej. Gramy u siebie, kończymy sezon przed własną publicznością. Będziemy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony. Wiemy, jak mamy grać, analizujemy Lecha i na pewno będziemy dobrze przygotowani. Zrobimy wszystko, aby to spotkanie wygrać - powiedział w rozmowie z Jakubem Kłyszejką ze Sport.TVP.pl

- Mocno się z tego uśmialiśmy. Żartowaliśmy, że wybierzemy się całą drużyną do pewnego sklepu komputerowego (śmiech). Z takich rzeczy można się tylko śmiać, trzeba mieć dystans do tego, nie można brać wszystkiego na poważnie, bo człowiek by chyba zwariował... - dodał odnośnie krążących spekulacji.

Doświadczony obrońca trafił do beniaminka Ekstraklasy latem właśnie z Lecha Poznań.

Od tego czasu zanotował trzy asysty w 32 występach.

Całą rozmowę z Alanem Czerwińskim możecie przeczytać na stronie Sport.TVP.pl.