Raków Częstochowa zmuszony do transferu?! „Muszą to zrobić”
2025-06-23 11:21:38; Aktualizacja: 4 godziny temu
Raków Częstochowa już na początku przygotowań otrzymał mocny cios. Bardzo poważną kontuzję doznał Władysław Koczerhin. Tomasz Włodarczyk jest przekonany, że w tej sytuacji klub sprowadzi nowego pomocnika.
Władysław Koczerhin nie zawsze cieszył się najlepszymi notowaniami wśród kibiców. Bez cienia wątpliwości to jednak kluczowy gracz Rakowa. Poprzedni sezon zamknął na 35 występach, pięciu golach i asystach. Marek Papszun w lidze tylko dwukrotnie wprowadzał go na murawę z ławki rezerwowych.
Teraz 50-letni szkoleniowiec ma na głowie spory problem. Podczas ostatniego treningu Ukrainiec doznał poważnie wyglądającej kontuzji.
Pierwsze badania wykazały, że u 29-latka doszło do zerwania więzadła. Dla niego oznacza to najprawdopodobniej koniec sezonu.Popularne
Raków chwilę wcześniej potwierdził transfer Karola Struskiego. To jednak zawodnik o nieco innym profilu. Na dodatek nadal przy Limanowskiego muszą liczyć się z potencjalnym odejściem Gustava Berggrena.
Tomasz Włodarczyk jest przekonany, że częstochowianie ruszą wkrótce na poszukiwania nowego pomocnika.
- To było mnóstwo jakości ze strony Rakowa. Wiadomo, że zakontraktowany był Karol Struski, ale trochę moc traci ten transfer w kontekście tego, że inny bardzo ważny zawodnik odpada z rywalizacji. Struski pewny skład dzisiaj, ale Raków będzie musiał wykonać jeszcze jeden ruch do środka pola, żeby tę moc nie stracić - zasugerował dziennikarz Meczyki.pl.
Koczerhin przywdziewa trykot „Medalików” od 2022 roku. Przez ten czas rozegrał już ponad 130 spotkań.