Ramos podgrzewa atmosferę. „Brakuje tylko przeziębienia Firmino”
2018-06-05 17:56:23; Aktualizacja: 6 lat temuSergio Ramos odniósł się do finału Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt a Liverpoolem i starć z piłkarzami „The Reds”.
„Królewscy” pokonali Liverpool 3:1, ale po ostatnim gwizdkuprzez długi czas dyskutowano niekoniecznie o samym wyniku. Dla wielukibiców jednym z antybohaterów spotkania był właśnie Ramos. Topo starciu z nim boisko jeszcze przed przerwą musiał opuścićMohamed Salah, który doznał kontuzji barku. Do tego Hiszpan miałspowodować wstrząśnienie mózgu u Lorisa Kariusa, czego efektemmogły być późniejsze kuriozalne błędy bramkarza angielskiegozespołu (więcej TUTAJ).
Oto, jak skomentował wszelkieoskarżenia Ramos:
- Sprawa z Salahem? Nie chciałem się naten temat wypowiadać. Wszystko to zostało wyolbrzymione. Analizująctę akcję, to on pierwszy złapał mnie za ramię. Upadłem na drugąstronę i on również doznał kontuzji drugiego ramienia, atymczasem ludzie mówią, że założyłem mu chwyt z judo.
-Do tego bramkarz mówi, że był oszołomiony po zderzeniu ze mną.Brakuje jeszcze tego, żeby Roberto Firmino przyznał, że sięprzeziębił, bo spadła na niego kropelka mojego potu.
-Jeśli chodzi o Salaha, napisałem do niego SMS-a. Ma się całkiemdobrze. Gdyby dostał wtedy zastrzyk, mógłby rozegrać drugąpołowę. Czasami sam to praktykuję. Mam wrażenie, że jak zrobi cośRamos, to trzeba to podkreślić jeszcze mocniej - przyznał defensorRealu Madryt.