Raphaël Varane wrócił do Realu Madryt, by po chwili opuścić ośrodek treningowy. Trwa wyczekiwanie na transfer

Real Madryt cały czas prowadzi rozmowy z Manchesterem United w sprawie sprzedaży Raphaëla Varane’a, a piłkarz jest już po słowie z Anglikami. Mając to na uwadze, dzisiaj Francuz jedynie przeszedł obowiązkowe testy medyczne po powrocie z urlopu, nie uczestnicząc w treningu.

Wszystko wskazuje na to, że klub oprócz Sergio Ramosa opuści jeszcze jego były partner z linii defensywnej. Po dekadzie spędzonej w jednym miejscu zapragnął on zmiany otoczenia, a możliwość przenosin do Premier League bardzo mu odpowiada.

Największe zainteresowanie 28-latkiem wykazują „Czerwone Diabły”, które od dłuższego czasu poszukiwały piłkarza mogącego stworzyć idealny duet stoperów z Harrym Maguire’em.

Mistrz świata z 2018 roku wyraził wstępną zgodę na całą operację i jak podaje „Manchester Evening News”, ustalenie warunków współpracy nie będzie żadnym problemem. Pewnie jest jednak to, że gracz zanotuje wzrost wynagrodzenia względem pensji otrzymywanej w stolicy Hiszpanii.

Oba kluby już pracują nad wypracowaniem porozumienia odnośnie kwoty transferu definitywnego. Finalnie powinniśmy być świadkami transakcji wartej około 50 milionów euro.

Tymczasem dzisiaj, zgodnie z planem, w ośrodku treningowym zameldował się Raphaël Varane. Gracz nie rozpoczął jednak ćwiczeń, a jedynie przeszedł testy medyczne po powrocie z urlopu i chwilę potem opuścił obiekt. Trwa zatem wyczekiwanie na „zielone światło” dotyczące podróży na Wyspy Brytyjskie.

79-krotny reprezentant „Trójkolorowych” w koszulce Realu Madryt rozegrał łącznie 360 spotkań, z czego 41 w poprzednim sezonie.