Raphinha wściekły na zmianę w meczu z Manchesterem United. Xavi tłumaczy Brazylijczyka [WIDEO]

Raphinha zareagował w bardzo emocjonalny sposób na przedwczesne zdjęcie go z boiska w spotkaniu Barcelony z Manchesterem United w 1/16 finału Ligi Europy (2:2).

Reprezentant Brazylii należał do grona wyróżniających się zawodników w szeregach „Dumy Katalonii” w czwartkowym pojedynku z „Czerwonymi Diabłami”.

Świadczy o tym przede wszystkim fakt, że 26-letni zawodnik zanotował asystę przy trafieniu Marcosa Alonso i następnie doprowadził do wyrównania stanu rywalizacji na niecały kwadrans przed końcem rywalizacji.

Raphinha czuł, że może jeszcze pomóc przechylić szalę zwycięstwa na korzyść ekipy z Camp Nou. Inny jednak pomysł na ostatnie minuty meczu miał Xavi i zdecydował się wpuścić na boisko Ferrana Torresa w miejsce skrzydłowego.

Ten ze zdziwieniem przyjął decyzję szkoleniowca i w ostentacyjny sposób wyraził swoje niezadowolenie na ławce rezerwowych, uderzając kilkukrotnie pięścią w fotel.

Na szczęście w pobliżu Brazylijczyka znajdował się ściągnięty wcześniej Jordi Alba, który uspokoił kolegę z drużyny, by ten nie narobił sobie problemów przez takie zachowanie.

A to nie umknęło uwadze Xaviego. Szkoleniowiec Barcelony wykazał się dużą wyrozumiałością i nie wyciągnie z tego tytułu żadnych konsekwencji wobec piłkarza.

- Widziałem i rozumiałem jego gniew. Ja też byłem zły. Dokonuję jednak zmian myśląc o zespole i nie wytykając nikogo palcem. Raphinha przeprosił mnie za to, ale nie musiał. Uważam to za pozytywne, że wszyscy chcą grać - stwierdził trener „Dumy Katalonii”.

26-letni skrzydłowy zanotował jakiś czas temu zwyżkę formy. Dzięki temu na obecnym etapie zmagań może pochwalić się siedmioma trafieniami i dziewięcioma asystami w 31 występach.