Raz jeszcze powraca temat transferu Roberta Lewandowskiego do Realu Madryt
2021-07-12 18:38:12; Aktualizacja: 3 lata temuBayern zaczyna szukać zastępstwa dla Roberta Lewandowskiego obawiając się, że jego chęć do podjęcia nowych wyzwań rośnie z dnia na dzień. Polak rzekomo nadal marzy o Madrycie - donosi „AS“.
Lewandowski wciąż ma marzenie, by założyć koszulkę Realu Madryt, nawet jeśli miałoby do tego dojść w końcowej fazie jego kariery. W wieku 32 lat, będąc fanatycznym zwolennikiem fitnessu i prawidłowego odżywiania, jego forma piłkarska jest wyższa niż kiedykolwiek wcześniej. W zeszłym sezonie był zdecydowanie najlepszym strzelcem na Starym Kontynencie: 48 bramek w 40 meczach. Ale przed rokiem zdobył ich aż 55 w 47 spotkaniach. „AS“ już kilka dni temu informował, że zawodnik znajduje się na radarze ekipy z Madrytu. Z Bayernem łączy go kontrakt ważny do 2023 roku.
Teraz do akcji wkracza monachijski zespół. Obawiając się, że jeśli nie tego lata, to w przyszłym roku, kiedy Polakowi pozostanie już tylko rok kontraktu, zażąda odejścia, postawił na sprowadzenie skrzydłowego PSV Cody'ego Gakpo. Holender rozegrał swój najlepszy sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej, zdobywając siedem bramek i trzykrotnie asystując w 23 występach w Eredivisie. Mimo, że jego główną pozycją jest gra na skrzydle, gdzie zdobył 41 z 48 bramek w karierze, Julian Nagelsmann wykorzysta jego przybycie i zamieni go w fałszywą dziewiątkę w celu wzmocnienia linii ataku ekipy z Monachium, podobnie jak postąpił z Danim Olmo w Lipsku.
Rzeczywistość jest taka, że choć Real jest skoncentrowany na operacji Mbappé, Lewandowski otwiera również nową drogę dla „Królewskich“ w przypadku niepowodzenia transferu Erlinga Haalanda. Popularny „Lewy“ był już o krok od podpisania umowy z drużyną ze stolicy Hiszpanii w 2014 roku, tuż przed ogłoszeniem jego transferu do Bayernu, do którego trafił za darmo z Borussii Dortmund. Popularne
Polak dał się zapamiętać Florentino Perezowi w kwietniu 2013 roku, kiedy w pojedynkę zdominował półfinał Ligi Mistrzów z hat-trickiem na koncie. 32-latek już wcześniej związał się z Bayernem, ale jego ówczesny agent, Cezary Kucharski, zaproponował Madrytowi możliwość zapłacenia 20 milionów kary za zerwanie kontraktu z monachijczykami i grę na Santiago Bernabeu. Lewandowski dał tej operacji zielone światło. Jednak Perez w ostatniej chwili odrzucił ten pomysł.
Real jest już świadomy nie tylko chęci Lewandowskiego do zmiany otoczenia i podjęcia nowych wyzwań, ale także kategorycznej odmowy Bayernu na jego transfer w tym momencie. Drużyna „Królewskich“ nie chce wchodzić w konflikt ani z PSG o Mbappé, ani z Bayernem o „Lewego“. Jest jednak niemal pewne, że latem przyszłego roku, gdy Polakowi zostanie już tylko rok kontraktu, okienko między nim a Madrytem znów się otworzy. Wszystko będzie zależało od tego, co zrobi Haaland.