Real ma dwóch kandydatów na trenera. „To tak, jakby wybierać pomiędzy BMW i Ferrari”

2018-06-02 16:10:37; Aktualizacja: 6 lat temu
Real ma dwóch kandydatów na trenera. „To tak, jakby wybierać pomiędzy BMW i Ferrari” Fot. Transfery.info
Dawid Kurowski
Dawid Kurowski Źródło: Calcionapoli24

Zgodnie ze słowami pośrednika reprezentującego Maurizio Sarriego, Salvatore Garritano, jego klient znalazł się na liście życzeń Realu Madryt.

W czwartek Zinedine Zidane ogłosił decyzję o odejściu z Realu Madryt. Francuski szkoleniowiec pracował jako pierwszy trener „Królewskich” jedynie przez dwa i pół sezonu, ale w tym czasie zdołał doprowadzić drużynę między innymi do trzech triumfów w Lidze Mistrzów. Po początkowym szoku hiszpański klub zabrał się do pracy i już poszukuje następcy.

Zgodnie z pierwszymi doniesieniami, najpoważniejszym kandydatem do poprowadzenia Realu Madryt jest Mauricio Pochettino. Jego sytuację komplikuje jednak fakt, że kilka dni temu podpisał nowy kontrakt z Tottenhamem. Według Garritano to sprawi, że „Królewscy” postarają się o zatrudnienie Sarriego.

- Nie powinniśmy ukrywać tej sytuacji. Real Madryt chce Pochettino i rozmawiał z nim już kilkukrotnie, osiągnięto nawet porozumienie, ale pod względem kontraktowym jego sytuacja jest o wiele bardziej skomplikowana od tej Sarriego. Dopiero co odnowił umowę z Tottenhamem.

- Real Madryt nie może dłużej czekać na Pochettino. Myślę, że jutro jest ostatni dzień i nie będą dłużej zwlekać, a Sarri jest drugim wyborem. Jednak, bądźmy szczerzy, to jak wybór pomiędzy BMW i Ferrari.

- Rozmawiałem z kilkoma dyrektorami Realu Madryt i – jeśli będą chcieli – zatrudnią Sarriego. Napoli i Real Madryt są w dobrych stosunkach, więc powiedziałbym, że szanse na zobaczenie Sarriego na ławce „Królewskich” wynoszą 70% - przyznał Garritano.

Według agenta Sarriego, SSC Napoli może spróbować nawet w ramach rozliczenia pozyskać Karima Benzemę. Powiedział: „To nie tajemnica, że Ancelotti uwielbia Benzemę i z pewnością chciałby go zobaczyć w Napoli. W poniedziałek rano porozmawiam z Realem Madryt i zobaczymy, co się wydarzy”.