Real Madryt: Carlo Ancelotti po pierwszej porażce w tym sezonie. „Odpowiedzialność biorę na siebie”

2023-09-25 07:24:26; Aktualizacja: 1 rok temu
Real Madryt: Carlo Ancelotti po pierwszej porażce w tym sezonie. „Odpowiedzialność biorę na siebie” Fot. Cesar Ortiz Gonzalez / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Real Madryt

W derbach Madrytu Real okazał się słabszy od Atlético. Pierwsza porażka wicemistrza Hiszpanii kosztowała utratę lidera w ligowej tabeli. Spotkanie ze swojej perspektywy na konferencji prasowej ocenił Carlo Ancelotti.

Choć w całym meczu goście mieli statystyki na swoją korzyść w każdym najważniejszym aspekcie, bardziej konkretni okazali się gospodarze. Bohaterem „Los Colchoneros” stał się Álvaro Morata. Dwa trafienia napastnika, w 4. i 46. minucie, zapewniły jego drużynie upragniony triumf.

Kontaktowe, ale jak się później okazało honorowe trafienie zanotował Toni Kroos. Na listę strzelców wpisał się jeszcze Antoine Griezmann.

To pierwsza wpadka Realu w bieżącej kampanii po serii sześciu zwycięstw we wszystkich rozgrywkach. Włoski menedżer zdiagnozował, że jej przyczyną była przede wszystkim kiepska postawa w defensywie.

– Nie weszliśmy dobrze w ten mecz. Nie broniliśmy na odpowiednim poziomie. Przyjęliśmy zbyt miękką postawę na naszej połowie, brakowało też skutecznego zamykania akcji. Przy 2:0 rywale zaczęli grać na własnym warunkach, bronili bardzo dobrze i tylko oczekiwali na szybkie przejście do kontry. Byli po prostu lepsi od nas – ocenił „Carletto”.

– Błędy w obronie? Nie zamierzam mówić o indywidualnościach. Nie broniliśmy dobrze i to wszystko, co mogę powiedzieć. Jako drużyna nie byliśmy kompaktowi, co dla Atlético było kapitałem w pierwszej połowie. Ich trzy gole to „kopiuj-wklej”. Skutecznie wykorzystywali złe ustawienie naszych stoperów.

– Atlético to jedna z najlepiej zorganizowanych defensyw, i to nie tylko w Hiszpanii. Są silni w pojedynkach o piłkę, trudno też znaleźć w ich formacjach wolne przestrzenie. Mieliśmy parę prób spoza pola karnego, ale brakowało precyzji. Polegliśmy jednak nie w ofensywie, a w defensywie.

– Odpowiedzialność za porażkę? Całą winę biorę na siebie – podsumował.

Już w środę 27 września „Królewscy” zechcą powrócić na tor zwycięstw. W meczu siódmej kolejki LaLigi na własnym obiekcie podejmą UD Las Palmas.