Real Madryt coraz bliżej wypożyczenia tego zawodnika. „Musi grać, aby się rozwijać”

19-latek trafił na Estadio Santiago Bernabéu w letnim oknie transferowym w ramach definitywnej przeprowadzki z Fenerbahçe. W wyścigu o angaż utalentowanego Turka „Królewscy” wyprzedzili między innymi FC Barcelonę.

Początkowo zawodnik zmagał się jednak z kontuzjami, które wykluczyły go z gry na dłuższy okres czasu. Na jego debiut musieliśmy poczekać aż do początku stycznia, kiedy Carlo Ancelotti zdecydował się dać mu szansę w wyjściowej jedenastce w starciu rozgrywek Pucharu Króla.

Po meczu włoski szkoleniowiec nie ukrywał zadowolenia, a sam piłkarz odebrał to jako sygnał dotyczący większej liczby występów w nadchodzących pojedynkach. Tak się jednak nie stało.

Güler rozegrał tylko pięć spotkań, przebywając na boisku łącznie przez 92 minuty. Jego pozycji nie poprawiła sytuacja podczas starcia z Almerią. Zdenerwowany brakiem wejścia na murawę z ławki rezerwowych rzucił znacznikiem. Kolejne rozczarowanie przeżył w trakcie meczu z Sevillą. W oczekiwaniu na wejście otrzymywał już nawet wskazówki od asystenta Ancelottiego, ale gdy Luka Modrić wpakował piłkę do siatki, szkoleniowiec Realu zdecydował się odwołać wcześniej zaplanowaną zmianę. 

Sytuacja Turka jest więc mocno skomplikowana, a według ostatnich doniesień, „Królewscy” mają rozważać opcję wypożyczenia zawodnika, aby miał szansę na regularną grę. 

Do sprawy kilkukrotnie odnosił się sam Carlo Ancelotti. 64-latek ponownie wypowiedział się na ten temat na konferencji prasowej przez sobotnią potyczką ligową przeciwko Valencii.

- Myślę, że taki młody zawodnik jak on musi grać, aby się rozwijać. Jest to sprzeczne z wymaganiami dotyczącymi zespołu i klubu. Trzeba być cierpliwym. Rozumiem, że musi dostawać minuty, ale nie idzie to w parze z interesami zespołu. Musimy być wobec niego cierpliwi. Ma niewiarygodny talent - powiedział.

W sobotę Sergio Santos z Relevo.com przekazał najnowsze wieści w kwestii przyszłości Ardy Güler. Jego zdaniem władzom Realu Madryt jest coraz bliżej do skorzystania z opcji wypożyczenia 19-latka w nadziei, że w innym zespole zanotuje on więcej minut.