Real Madryt czeka na obniżkę ceny za Pogbę

Paul Pogba to jeden z priorytetów transferowych Realu Madryt. Nie oznacza to jednak, że „Królewscy” zapłacą za niego każde pieniądze. By transfer doszedł do skutku, na ustępstwa musi pójść nie tylko Manchester United, ale i sam zawodnik.

Wraz z powrotem Zinédine’a Zidane’a ruszyła lawina plotek transferowych związanych z Realem Madryt. Jednym z pierwszych piłkarzy połączonych z „Królewskimi” był Paul Pogba. Zainteresowanie jego osobą potwierdził jednak sam „Zizou”, zatem o żadnym wymyśle hiszpańskich mediów nie możemy w tym przypadku mówić.

Francuski trener przekonał dyrekcję madryckiego klubu do zakupu swojego rodaka. Od tego czasu trzecia ekipa LaLiga starała się o jego transfer, jak dotąd bezskutecznie. Powód? „Los Blancos” proponowali 125 milionów euro plus 25 milionów zapisane w postaci bonusów, a Manchester United żądał 200 milionów euro. Tym samym rozbieżności były zbyt wielkie.

Teraz temat ten postanowił odświeżyć dziennik „Mundo Deportivo”. Poinformowano, że w tej chwili „Czerwone Diabły” chcą otrzymać za swojego gracza 160 milionów euro, co dla Realu Madryt nadal jest kwotą nie do zaakceptowania. Ponadto żądania finansowe 26-letniego środkowego pomocnika (17 milionów euro rocznie) także nie mogą być spełnione.

Konkluzja? Aby transfer mistrza świata z 2018 roku doszedł do skutku, na ustępstwa muszą pójść zarówno klub, jak i zawodnik.

W sezonie 2018/2019 Pogba rozegrał w koszulce angielskiej drużyny 47 spotkań, w których zdobył 16 bramek i zanotował 11 asyst. Jego umowa traci ważność 30 czerwca 2021 roku.