Madrycki dziennik pod koniec czerwca przekonywał, że lewy obrońca poczuł się niedoceniany. Gdy podwyżkę otrzymał Lucas Vázquez, piłkarz sprowadzony przed dwoma laty pozazdrościł starszemu koledze i złożył zapytanie o możliwość parafowania nowego kontraktu na lepszych warunkach finansowych.
W tamtym momencie nie brakowało głosów, że „Los Blancos” znaleźli się w trudnej sytuacji i finalnie mogą stracić jednego z najlepszym zawodników sezonu 2020/2021. Teraz to samo źródło tonuje nastroje.
Ferland Mendy poprzestał na prośbie, a gdy nie spotkała się ona z pozytywnym odzewem Realu Madryt, skupił się na powrocie do pełni sił po problemach zdrowotnych z końcówki ubiegłej kampanii.
Jakby tego było mało, nie myśli o niczym innym, jak o pozostaniu w obecnym klubie i nawet nie bierze pod uwagę rozstania. Tym samym wszystko wskazuje na to, że 26-letni Francuz nigdzie się nie wybiera.
Siedmiokrotny reprezentant „Trójkolorowych” do tej pory w koszulce „Królewskich” wystąpił 70 razy, notując trzy trafienia i cztery asysty.