Reprezentant Belgii wrócił nie tak dawno do kadry „Królewskich” po dwumiesięcznej przerwie spowodowanej urazem kostki. Doświadczony zawodnik nie nacieszył się jednak zbyt długo faktem powrotu na boisko, ponieważ w starciu z Levante (0:1) doznał pęknięcia w prawej kości strzałkowej.
W mediach od razu po ujawnieniu tego faktu pojawiły się informacje sugerujące, że 29-latek ponownie wypadnie na dłuższy czas z orbity zainteresowań Zinédine'a Zidane'a i nie będzie dostępny przez przynajmniej dwa miesiące.
Wiele na to wskazuje, że ten okres może ulec przedłużeniu, ponieważ Eden Hazard po konsultacji z lekarzami oraz klubem zdecydował się na poddanie operacji w Stanach Zjednoczonych.
Dziennikarze „Onda Cero” poinformowali, że Belg uda się w najbliższych dniach do Dallas, gdzie jeszcze we czwartek przejdzie zabieg mający na celu wzmocnienie prawej nogi przed ewentualnym odnowieniem się podobnej kontuzji w przyszłości.
„Marca” już przed tygodniem sugerowała realizację takiego scenariusza i przekonywała, że 29-letni skrzydłowy po poddaniu się operacji nie będzie w stanie wrócić na boisko w trwających rozgrywkach i tym samym nie weźmie udział w nadchodzącym Euro 2020.
Hazard liczy jednak na to, że zabieg zakończy się pełnym sukcesem i wdrążona rehabilitacja pozwoli mu pojawić się w maju na hiszpańskich stadionach oraz pojechać z kadrą na Mistrzostwa Europy.
Były gracz Lille oraz Chelsea wystąpił w zaledwie piętnastu meczach Realu Madryt w trwających rozgrywkach i strzelił w nich jedną bramkę oraz zanotował pięć asyst.