Real Madryt: Kto zajmie miejsce Auréliena Tchouaméniego na środku obrony w rewanżu z Manchesterem City?

Aurélien Tchouaméni został wyeliminowany z udziału w rewanżowym meczu fazy ćwierćfinałowej Ligi Mistrzów z Manchesterem City. Real Madryt ma dwóch poważnych kandydatów do jego zastąpienia.

Po kontuzjach Édera Militão oraz Davida Alaby, Carlo Ancelotti musiał w większym stopniu zaufać dotąd trzeciemu w jego hierarchii stoperów Antonio Rüdigerowi. U jego boku najczęściej grywał Nacho.

W przeciągu ostatnich miesięcy na tej pozycji występowali również Aurélien Tchouaméni oraz Dani Carvajal.

Jeśli chodzi o Francuza, ten zaczął coraz mocniej przekonywać szkoleniowca, co było po części wynikiem błędów ze strony kapitana zespołu.

Popularne

Previous

Mateusz Borek chce głośnego powrotu do reprezentacji Polski. „Kładzie na dupę 20-latków i się nimi bawi”

Ten napastnik chce do Legii Warszawa

Przemysław Frankowski trzasnął drzwiami w RC Lens! „Odmówił gry i trenowania”

Damian Kądzior o krok od sensacyjnego transferu w Ekstraklasie

POTWIERDZONE: Miał przejąć Pogoń Szczecin, teraz chce kupić inny klub z Ekstraklasy

Xabi Alonso osiągnął porozumienie w sprawie odejścia do giganta

Łukasz Masłowski znowu to zrobił? To może być „kozacki” transfer Jagiellonii Białystok

Ruch Chorzów odpowiedział Lechii Gdańsk. Żadnej ugody nie będzie

Next

Biorąc to pod uwagę, „Carletto” w pierwszym spotkaniu z Manchesterem City zdecydował się na parę Rüdiger-Tchouaméni.

Pech chciał, że już na początku zawodów 24-letni reprezentant znad Sekwany złapał żółtą kartkę i został w ten sposób wyeliminowany z udziału w rewanżu.

Zmiana w formacji obronnej jest nieunikniona, a kandydatów do zastąpienia uczestnika Mistrzostw Świata 2022 jest dwóch.

Ancelotti może zdecydować się na Nacho, co wydaje się najrozsądniejszym wyborem, lub zaryzykować i wystawić do gry Militão, który dopiero niedawno wrócił po poważnej kontuzji.

Trener sprawia wrażenie spokojnego.

– Straciliśmy na rewanż Aureliena Tchouameniego, ale nie martwię się tym – rozpoczął na konferencji pomeczowej.

– Mamy Nacho i ufamy mu jak zawsze, ale jest też Éder Militão. To jedyna wątpliwość – zauważył.

Nim doszło do pierwszego starcia z „Obywatelami”, Włoch nie ukrywał, że Brazylijczyk daje inne atuty niż Nacho. To przede wszystkim wzrost w defensywie i przy stałych fragmentach gry, ale także szybkość.

Przed rewanżem 64-latek będzie miał okazję do testu przeciwko Mallorce.