Real Madryt na polowaniu w Ameryce Południowej. Urugwajski talent na celowniku

Wysłannicy „Królewskich” uważnie obserwują utalentowanych piłkarzy występujących w Ameryce Południowej i pomimo zawieszenia rozgrywek analizują dotychczasowe rozegrane spotkania przez młodych zawodników znajdujących się na ich celowniku.

Spośród nich duże wrażenie na przedstawicielach Realu Madryt miał wywrzeć Facundo Pellistri z Peñarolu i niewykluczone, że wkrótce zasili on szeregi hiszpańskiego zespołu.

18-letni skrzydłowy był w minionym sezonie wprowadzany do pierwszego składu urugwajskiego klubu przez Diego Lópeza i rozpoczął obecne rozgrywki jako podstawowy gracz w talii Diego Forlana, który jest świadomy olbrzymich możliwości drzemiących w jego rodaku. Z tego też powodu chciałby go zatrzymać w prowadzonej przez siebie ekipie jeszcze przez jakiś czas, aby młody gracz mógł z większym doświadczeniem wyruszyć na podbój europejskich boisk.

„AS” przekonuje, że może być mu jednak o to trudno, ponieważ władze Peñarolu są ponoć skłonne sprzedać go w niedalekiej przyszłości za zaledwie cztery miliony euro.

Real Madryt nie jest naturalnie jedynym klubem poważnie zainteresowanym utalentowanym Urugwajczykiem. Poza „Królewskimi” uważnie poczynaniom Pellistriego przyglądali się też wysłannicy Valencii, Atlético Madryt, Flamengo czy Boca Juniors.

Ekipa z Estadio Santiago Bernabéu ma mieć jednak nad nimi przewagę w postaci osoby agenta zawodnika - Juniego Calafata, który pomógł hiszpańskiemu klubowi w zakontraktowaniu takich graczy jak Fede Valverde, Martin Ødegaard, Vinícius Júnior, Rodrygo czy Reinier.

18-latek rozegrał do tej pory 25 spotkań dla Peñarolu i zdobył w nich jednego gola oraz zanotował trzy asysty.